Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Charakterystyczne koszule w niebieską lub czerwoną kratę, eleganckie jasne spodnie i berety z pomponem, a oprócz tego dobra zabawa dla słuchaczy w każdym wieku: w sobotę, 8 sierpnia, w Zamościu wystąpi Tomaszowska Kapela Podwórkowa.
O tym, że kapele uliczne i podwórkowe cieszą się coraz większą popularnością nie trzeba już chyba nikogo przekonywać. Świadczy o tym nie tylko coraz większa liczba tego typu zespołów i coraz większa liczba festiwali, podczas których prezentowane są takie hity, jak na przykład „Ni ma jak Lwów”, czy „U cioci na imieninach”.
A między innymi takie właśnie przeboje będzie można usłyszeć już dziś o godzinie 19 na Rynku Wielkim w Zamościu. Przed mieszkańcami miasta i turystami zaprezentuje się nie po raz pierwszy, ale zawsze jednakowo gorąco przyjmowana Tomaszowska Kapela Podwórkowa.
W repertuarze zespołu odnajdziemy m.in. piosenki lwowskie, wileńskie czy tanga andrusowskie, a to oznacza, że razem z muzykami będzie śpiewała i bawiła się cała publiczność. Kierownikiem artystycznym kapeli jest grający w zespole na akordeonie Zbigniew Kisilewicz.
Obok niego na scenie zaprezentują się również Barbara Jarczak - wokal, Marian Fus - skrzypce, Zdzisław Hacia - bębenek, Bolesław Bednarz - akordeon, Stanisław Harbuz - kontrabas, Czesław Darda - banjo i wokal, Krzysztof Chyżyński- gitara elektroakustyczna i wokal.
