Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kobieta w zaawansowanej ciąży i jej koleżanka chciały ukraść ze sklepu m.in. artykuły spożywcze, prostownicę i widelce. Trafiły na czujnego ochroniarza.
W piątek po południu do jednego z zamojskich hipermarketów na "zakupy” przyjechały dwie mieszkanki gminy Krasnobród. 25-letnia kobieta w dziewiątym miesiącu ciąży i 35-latka wkładały towary najpierw do koszyka, a potem do torebek i plecaków. Wypchane plecaki wzbudziły podejrzenia pracownika ochrony. Za linią kas zostały poproszone o okazanie zawartości plecaków i torebek.
Okazało się, że kobiety chciały ukraść m.in. wędlinę, żelki, cukierki, prostownicę do włosów, latarkę, baterie, ręcznik kąpielowy, widelce, alkohol oraz ubrania niemowlęce na łączną kwotę ponad 900 zł. Ochroniarz powiadomił policję.
Towar został odzyskany, a sprawczynie kradzieży usłyszały zarzut kradzieży, za co grozi kara do 5 lat więzienia.
