Wrzesień nas nie rozpieszcza. Zimno, że na dwór nie chce wychylać się nosa. Masz już dość paskudnej pogody? Możesz choć na tydzień zmienić klimat.
Gdy termometry na dworze wskazują zaledwie kilka kresek powyżej zera, a na dodatek bez przerwy pada deszcz, w Egipcie jest ponad 30 stopni ciepła i świeci piękne słońce. - Egipt jest w tym roku najbardziej popularny - mówi Iwona Pacyk z Biura Turystycznego "Gromada” w Zamościu. - Ale dobrze sprzedają się także Tunezja i Turcja.
W ramach "last minute” można skorzystać z promocji i rabatów. Za tygodniowe wczasy w jednym z kilkugwiazdkowych egipskich hoteli trzeba wyłożyć 1,5-1,7 tys. zł. W tej chwili nad Nilem jest gorąco, wczasowicze zażywają kąpieli morskich i słonecznych. Jeżeli ktoś ma do wykorzystania kilka dni urlopu i trochę grosza przy duszy, może pakować walizki. Najbliższy lot zaplanowano na piątek.
Wypoczynek w Tunezji jest nieco tańszy, bo kosztuje średnio 1,3-1,5 tys. zł, ale tam jest w tej chwili chłodniej niż w Egipcie. Zainteresowanie gorącymi ofertami jest na razie umiarkowane. - O wypoczynku w ciepłych klimatach częściej myślimy, gdy na dworze jest... ciepło - zwraca uwagę Iwona Pacyk. - Trzy tygodnie temu, a więc przed załamaniem się pogody, więcej klientów zainteresowanych było "ciepłą” ofertą.
Egipt jest najczęściej wybieranym kierunkiem także w stolicy Lubelszczyzny. - Ale mamy w ofercie ostatnie loty do Grecji, np. na Kretę, a także na niektóre z Wysp Kanaryjskich - powiedziała nam wczoraj Julita Łabiga z Biura Turystycznego Gala Travel w Lublinie. - Tam jest wprawdzie chłodniej niż w Egipcie, ale nieporównywalnie cieplej niż u nas.
Jeżeli nie stać nas na to, by choć na kilka dni przenieść się w cieplejsze miejsca, musimy uzbroić się w cierpliwość i wierzyć, że tej jesieni słońce się do nas jeszcze uśmiechnie. Ale prognozy są nieciekawe. - Cały czas trzeba ciepło się ubierać - radzi Tomasz Zubilewicz z TVN Meteo.
- Do środy będzie zimno, wszystko przez wyż nad Skandynawią. Na niewielkie ocieplenie można liczyć pod koniec miesiąca, kiedy wiatr zmieni kierunek. Meteorolodzy amerykańscy twierdzą, że październik będzie zimny, ale polska przyroda wskazuje na coś innego. I tej drugiej opcji będę się trzymał.
Na koniec mamy dobrą wiadomość: za pół roku wiosna!