Trzy, pięć, a może sześć miejsc na nowym parkingu przy ul. Olchowej w Zamościu. Mieszkańcy, radni i urzędnicy nie mogą się ich doliczyć. Uważają, że tak czy siak, jest ich za mało.
– To jest kpina – złościł się na ostatniej sesji Jerzy Nizioł, który jest także prezesem zamojskiej Spółdzielni Mieszkaniowej im. W Łukasińskiego. – Wprawdzie pojawili się robotnicy, ale zrobili obok przedszkola tylko trzy… miejsca parkingowe. W ten sposób wniosek radnego został odfajkowany, ale to wywołuje tylko uśmiech politowania mieszkańców.
O kłopotach na zamojskim osiedlu Powiatowa radni mówili urzędnikom wielokrotnie. Najgorzej jest tam między godz. 7 i 9 oraz w godz. 13-16. Rozwiązaniem byłaby budowa obszernego parkingu. Miejsca nie brakuje.
Obok płotu przedszkola jest np. obszerna, rozjeżdżona i zwykle błyskająca wielkimi kałużami… łączka. To byłoby świetne miejsce na tego rodzaju inwestycje.
– Nie na co czekać – apelował jeszcze w maju Nizioł. – Byłem świadkiem kilku zdarzeń, które mogły zakończyć się tragicznie. Wybudowanie parkingu to 15 tys. zł. Dzięki takiej inwestycji ochronimy zdrowie, a nawet życie wielu osób.
– Bo strach na to patrzeć – dodała radna Sędłak. – Cudem nie doszło tam jeszcze do tragedii. To jest przykre.
Apele radnych nie zostały bez echa. Właśnie wybudowano parking, ale na kilka miejsc. Problem pozostał.
– O co chodzi? – zastanawia się mieszkaniec osiedla Powiatowa. – Za jednym zamachem można było wybudować duży parking. Sprawa zostałaby załatwiona. A tak ludzie nawet nie stawiają w tym nowym parkingu swoich samochodów. Bo myślą, że to wydzielone miejsce na kontener ze śmieciami. Tak to jakoś dziwnie wygląda. Uważam to za nieporozumienie.
Kazimiera Buczak, mieszkanka domu przy ul. Czeremchowej (obok przedszkola) także uważa, że parking jest za mały.
– Tak naprawdę mieszczą się tam trzy auta a nie pięć, ale to i tak nie wystarcza – mówi. – W godzinach szczytu ulica jest zablokowana.
Czy Urząd Miejski przymierza się do rozbudowy tego parkingu?
– Nie wiem dlaczego radny Nizioł mówi o trzech miejscach parkingowych, skoro wybudowaliśmy tam sześć – mówi Anna Muszyńska, dyrektor Zarządu Dróg Grodzkich w Zamościu. – Zbadaliśmy to. W zupełności taka ilość miejsc tam wystarczy. Dlatego nie będziemy parkingu rozbudowywać.