Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Spośród 140 kierowców zatrudnionych w PKS Biłgoraj zaledwie 5 zdecydowało się wziąć udział w eliminacjach do II Mistrzostw Polski Kierowców Autobusów.
W pozostałych przedsiębiorstwach na Lubelszczyźnie śmiałków jest jeszcze mniej. Który z nich wygra? Okaże się dzisiaj w Biłgoraju.
Swoje reprezentacje do imprezy, która rozpoczyna się o godz. 11 na torze kartingowym (ul. Motorowa) wystawiły PKS z Biłgoraja, Chełma (4 kierowców), Radzynia Podlaskiego (3) i Zamościa (2). Ale już żaden z kierowców w stolicy województwa nie czuł się na siłach, by stanąć w konkursowe szranki.
Zanim zawodnicy zasiądą za kierownicami swoich autobusów, przejdą test teoretyczny.
- To będą pytania z zakresu ruchu drogowego - zdradza Adam Obszański z PKS, który czuwa nad przebiegiem imprezy. A co, jeśli doświadczonemu kierowcy coś nie wyjdzie i test obleje? - No cóż, jego przyszłość zawodowa zagrożona nie będzie, ale przed kolegami trochę wstyd, a już na pewno trzeba się będzie nad sobą zastanowić - odpowiada Obszański.
Po teorii przyjdzie czas na praktykę, czyli kilkanaście konkurencji sprawnościowych na torze, m.in. jazda na czas, parkowanie tyłem w garażu, slalom między pachołkami itd. Jurorzy wypunktują każdy manewr, a nad bezpieczeństwem czuwać będzie policja.
Już po zakończeniu konkursu wyszaleć się za kierownicą będzie mogła także publiczność, bo organizatorzy zaplanowali krótkie przejażdżki po torze dla chętnych. Nie będzie też problemu z dotarciem na miejsce. Specjalny autobus dla kibiców zostanie o godz. 10.30 podstawiony na Placu Wolności, a w drodze na ulicę Motorową zatrzyma się na każdym przystanku w mieście. (ak)
Swoje reprezentacje do imprezy, która rozpoczyna się o godz. 11 na torze kartingowym (ul. Motorowa) wystawiły PKS z Biłgoraja, Chełma (4 kierowców), Radzynia Podlaskiego (3) i Zamościa (2). Ale już żaden z kierowców w stolicy województwa nie czuł się na siłach, by stanąć w konkursowe szranki.
Zanim zawodnicy zasiądą za kierownicami swoich autobusów, przejdą test teoretyczny.
- To będą pytania z zakresu ruchu drogowego - zdradza Adam Obszański z PKS, który czuwa nad przebiegiem imprezy. A co, jeśli doświadczonemu kierowcy coś nie wyjdzie i test obleje? - No cóż, jego przyszłość zawodowa zagrożona nie będzie, ale przed kolegami trochę wstyd, a już na pewno trzeba się będzie nad sobą zastanowić - odpowiada Obszański.
Po teorii przyjdzie czas na praktykę, czyli kilkanaście konkurencji sprawnościowych na torze, m.in. jazda na czas, parkowanie tyłem w garażu, slalom między pachołkami itd. Jurorzy wypunktują każdy manewr, a nad bezpieczeństwem czuwać będzie policja.
Już po zakończeniu konkursu wyszaleć się za kierownicą będzie mogła także publiczność, bo organizatorzy zaplanowali krótkie przejażdżki po torze dla chętnych. Nie będzie też problemu z dotarciem na miejsce. Specjalny autobus dla kibiców zostanie o godz. 10.30 podstawiony na Placu Wolności, a w drodze na ulicę Motorową zatrzyma się na każdym przystanku w mieście. (ak)
