Dzisiaj Ośrodek Sportu i Rekreacji Tomasovia w Tomaszowie Lubelskim odebrał już zamówioną wcześniej armatkę śnieżną. Lada dzień "dozbroi się” jeszcze w ratrak. Dzięki tym urządzeniom będzie mógł pracować wyciąg na Białej Górze w podtomaszowskiej Justynówce.
– Za wcześnie, by podawać te konkrety, bo jesteśmy dopiero przed podpisaniem umowy dzierżawy – zastrzega Stanisław Koper, dyrektor Tomasovii.
Zdradza, że umowa będzie obowiązywać przez trzy lata. Dzierżawca nabędzie prawa do używania wyciągu, ale za korzystanie z armatki i ratraka będzie musiał OSiR-owi płacić. Sprzęt ma być bowiem wykorzystywany również do utrzymania zimą toru do narciarstwa biegowego w Tomaszowie Lubelskim.
Kiedy wyciąg w Justynówce przyjmie pierwszych narciarzy? Możliwe, że w drugi weekend stycznia. Jeżeli oczywiście pozwoli na to pogoda. Bo by górę zaśnieżyć niezbędne są kilkustopniowe mrozy.
Ponadto przed otwarciem sezonu trzeba będzie też dokonać przeglądu wszystkich instalacji, ale ma się tym już zająć i sfinansować przyszły dzierżawca.
Biała Góra to stok dla już dobrze umiejących jeździć narciarzy, bo jest stosunkowo stromy. Trasa zjazdowa na najdłuższym odcinku ma ok. 500 metrów.
– W zeszłym roku wycięliśmy tam kilka drzew, aby dać narciarzom więcej możliwości jazdy – podkreśla Koper.
Stok jest oświetlony tylko w dolnej części. Możliwe, że nowy jego nowy zarządca zainwestuje w latarnie.
Na razie nie wiadomo ile trzeba będzie za jazdę na Białej Górze płacić.