To było zatrucie czadem. W czwartek zmarł Janusz Frykowski, dyrektor Zespołu Szkół Nr 1 im. Bartosza Głowackiego w Tomaszowie Lubelskim. Jego żona trafiła do szpitala w stanie ciężkim. Ucierpieli także interweniujący policjanci.
Frykowski oraz jego żona, wicedyrektor Zespołu Szkół nr 3 w Tomaszowie Lubelskim nie przyszli w czwartek rano do pracy. Zaniepokojony tym ojciec kobiety pojechał do ich domu. Wezwał pogotowie. Ratownicy stwierdzili zgon 51-latka. Jego 49-letnia żona w stanie bardzo ciężkim została przewieziona do szpitala.
Pogotowie o tragedii powiadomiło policję. – Policjanci, którzy weszli żeby sprawdzić czy w budynku nie ma dorosłych już dzieci małżonków podtruli się czadem. Trafili do szpitala, który mogli opuścić dopiero gdy dostali kroplówki i po podaniu tlenu. W tej chwili są na zwolnieniu lekarskim – informuje mł. asp. Agnieszka Gromek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie Lubelskim.
– Strażacy wchodzili do pomieszczeń w aparatach oddechowych, by nie ulec zaczadzeniu – informuje mł.bryg. inż. Jacek Zwolak, zastępca naczelnika wydziału operacyjno rozpoznawczego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Tomaszowie Lubelskim. – Stwierdzili, że stężenie tlenku węgla w pomieszczeniach znacznie przekroczyło dopuszczalne normy i bezpośrednio zagrażało życiu i zdrowiu ludzi.
Przyczyny wypadku bada prokuratura. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do tragedii przyczyniła się nieprawidłowa praca pieca grzewczego oraz nieszczelność przewodów odprowadzających spaliny.
Społeczność Zespołu Szkół nr 1 w Tomaszowie Lubelskim o śmierci swojego wieloletniego dyrektora poinformowała na stronie internetowej: Z wielkim żalem zawiadamiamy, że zmarł Dyrektor naszej szkoły, nauczyciel historii, kolega i przyjaciel, dr Janusz Frykowski – napisali przedstawiciele grona pedagogicznego, rada rodziców, pracowników i uczniów.