Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom Niepełnosprawnym "Krok za Krokiem” w Zamościu będzie mogło budować w Bondyrzu ośrodek
Za przekazaniem stowarzyszeniu w użytkowanie wieczyste 2,5 ha gruntów przy Szkole Podstawowej w Bondyrzu opowiedziało się wczoraj 13 radnych. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.
- Mamy mądrych i roztropnych radnych - powiedział po podjęciu uchwały Dariusz Szykuła, wójt gminy Adamów.
Stowarzyszenie od dłuższego czasu poszukiwało działki bądź nieruchomości pod planowaną inwestycję. Pojawiły się propozycje, m.in. z gminy Izbica. Budynek po b. podstawówce chciał im oddać za symboliczną złotówkę wójt gminy Siennica Różana k. Krasnegostawu, ale zarząd organizacji był zainteresowany terenem bliżej Zamościa.
W końcu padło na Bondyrz. Władze Adamowa postanowiły przekazać im działkę przy miejscowej szkole. Temat miał stanąć na poprzedniej sesji Rady Gminy, ale trzeba go było zdjąć z porządku obrad, bo pojawiły się protesty. Pomysł przekazania gruntów i wybudowania na nich ośrodka dla niepełnosprawnych spotkał się z dezaprobatą 115 mieszkańców Bondyrza. Przewodnicząca stowarzyszenia została na dokładkę publicznie zniesławiona przez jednego z manifestantów. - Przykro to mówić, ale świadomość społeczna jest bardzo niska, poza tym łatwo podpuścić mieszkańców, wmawiając im, że niepełnosprawność to zaraza - opowiada Maria Król, szefowa stowarzyszenia "Krok za Krokiem”.
Obsmarowywane stowarzyszenie wystosowało apel do mieszkańców, a wójt zwołał zebranie. Efekt? Przeciwko budowie ośrodka opowiedziały się już tylko trzy osoby. - Ja nie mam nic do niepełnosprawnych, ktoś wprowadził mnie w błąd - usłyszeliśmy wczoraj od jednego z mieszkańców Bondyrza.
Po wczorajszej sesji pojawiło się zielone światło dla stowarzyszenia. - To naprawdę szczytna inicjatywa - podkreśla wójt Szykuła.
W Bondyrzu ma powstać ośrodek rehabilitacyjno-szkoleniowy dla osób niepełnosprawnych z dominującym uszkodzeniem narządu ruchu. Znajdą się tam m.in. sala wielofunkcyjna sportowo-konferencyjna, gabinety medyczno-rehabilitacyjne, boisko, ogród zabaw dla dzieci, trasy spacerowe itp. - W placówce znajdą pracę zarówno niepełnosprawni, jak i mieszkańcy Bondyrza. Na turnusy rehabilitacyjne przyjeżdżać będą goście z całej Polski. Mieszkańcy będą mieli stały dostęp do fachowej opieki medycznej, skorzysta też szkoła podstawowa - wylicza Maria Król.
Czy stowarzyszenie skorzysta z prezentu? Zadecyduje o tym jego siedmioosobowy zarząd.