Prokuratura i policja nabrały wody w usta, ale miasto huczy od plotek i domysłów. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że poszkodowany zeznał, iż do zdarzenia doszło w jego mieszkaniu. Mężczyźni mieli raczyć się alkoholem. W pewnym momencie gość, używając przemocy, miał zmusić gospodarza do intymnego zbliżenia. Ofiara poinformowała o wszystkim miejscową policję dopiero po kilku dniach.
– Nie udzielamy żadnych informacji na ten temat – usłyszeliśmy wczoraj w Prokuraturze Rejonowej w Tomaszowie Lub. Wiadomo jedynie, że akta dotyczące sprawy wpłynęły tam przed dwoma dniami.
Czynności wyjaśniające w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury.