To będzie jedno z największych i nowocześniejszych drogowych przejść granicznych w kraju.
Mowa o przejściu granicznym Dołhobyczów-Uhrynów. - Czekamy na uprawomocnienie się decyzji Agencji Nieruchomości Rolnych w sprawie przekazania nam w trwały zarząd gruntów - informuje Waldemar Madej, dyrektor Lubelskiego Zarządu Przejść Granicznych w Chełmie.
W fazę końcową weszło opracowywanie projektu budowlano-wykonawczego. Ma być gotowy na poświąteczny piątek. - Zależy nam, aby jeszcze w tym roku starosta hrubieszowski wydał decyzję w sprawie zmiany przeznaczenia gruntów rolnych na nierolnicze, bo chcielibyśmy dokonać opłaty za ich wyłączenie z produkcji - mówi dyrektor Madej.
Chodzi o ponad 26 hektarów. - W pierwszym etapie zagospodarowanych zostanie ok. 16 ha, resztę będziemy dzierżawić do momentu rozszerzenia ruchu o pojazdy ciężarowe do 7,5 tony - opowiada szef LZPG w Chełmie.
Na początek na przejściu o statusie międzynarodowym obsługiwane będą samochody osobowe, autobusy i ciężarówki do 3,5 tony. - W przyszłym roku powinniśmy przystąpić do realizacji zadania, które jest wpisane do strategii Euro 2012 - wskazuje dyrektor. Budowa ma kosztować ok. 40 mln euro. Przejście powinno być uruchomione w pierwszym kwartale 2011 roku. Będzietam można korzystać z 9 pasów ruchu. Planowana przepustowość to 4 tys. samochodów osobowych, 1 tys. samochodów ciężarowych do 3,5 tony i 30 autobusów na dobę. - Dla nas to priorytetowa inwestycja - mówi Zdzisław Kosakowski, sekretarz powiatu hrubieszowskiego. - W tej chwili nasi mieszkańcy mogą podróżować do obwodu wołyńskiego przez Zosin. To będzie druga ścieżka w kontaktach z Ukrainą, tym razem połączy nasz powiat z obwodem lwowskim.
Na Lubelszczyźnie będzie to czwarte - po Dorohusku, Hrebennem i Zosinie - przejście graniczne z Ukrainą. Zgodnie z przyjętym we wrześniu przez Radę Ministrów Programem Zintegrowanego Zarządzania Granicą, w latach 2007-2013 uwzględniono budowę jeszcze jednego przejścia Zbereże-Adamczuki.