Wczoraj w Tarnogrodzie zakończył się trwający trzy dni, a zorganizowany już po raz osiemnasty Ogólnopolski Sejmik Teatrów Wsi Polskiej.
Cechą szczególną tarnogrodzkich sejmików jest brak zwycięzców. Nikt nie walczy o laury, bo ich po prostu nie ma, a nagrody dostają wszyscy. Gdyby jednak przyznawano specjalne wyróżnienia, zdaniem znawców tematu czołowe miejsce spośród 14 zespołów, zająłby teatr "Borowianki” z Babiaka (wielkopolskie), prezentujący widowisko "Swaty na Kujawach”. Autorem scenariusza, reżyserem i wodzącym rej na scenie aktorem był najstarszy uczestnik sejmiku Czesław Marciniak, liczący sobie już 89 lat. To dzięki jego kwestiom spektakl ciągle przerywały oklaski. - To wiejska "komedyja”, ale zagrana ze świetnym aktorstwem, a bez tego każda komedia jest zwykłą tragedią - powiedział podczas dyskusji po przedstawieniu Jan Skotnicki, reżyser teatralny, członek rady artystycznej tarnogrodzkiej imprezy.