Marki tylko jednej firmy tytoniowej można znaleźć za szybą kiosków Ruchu S.A. Papierosy wyprodukowane przez inne koncerny sprzedawane są spod lady.
Ale tak jest nie tylko w Lublinie. – Klient przyjdzie, popatrzy na wystawkę i odchodzi – przyznaje Janina Kalinowska, która prowadzi kiosku Ruchu w zamojskiej siedzibie Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. – Przecież nie będę go pytać, czego szuka.
Ale większość palaczy już wie, o co chodzi. – Nie spodziewałem się tego, że moje papierosy sprzedawane będą spod lady jak za komuny – śmieje się mieszkaniec Zamościa Jan Wójcik.
W całym kraju pracownicy Ruchu pościągali z wystawek papierosy innych koncernów, zostawiając wyłącznie wyroby Imperial Tobacco S.A., która jest czwartą co do wielkości międzynarodową firmą tytoniową.
– Inną rzeczą jest asortyment w sprzedaży, a inną wystawka – informuje Maciej Karolak, szef biura marketingu i komunikacji Ruch S.A. – Eksponujemy papierosy firm, które ponoszą koszty związane z ekspozycją. Niczym nie różnimy się w tym od innych sieci.
W punktach sprzedaży detalicznej co miesiąc prowadzone będą kontrole wystawek z papierosami firmy, która ma wyłączność na ekspozycję swoich produktów, sprawdzane będą również zapasy wszystkich jej marek, umożliwiające zachowanie ciągłości sprzedaży.
– Musimy trzymać się wytycznych, bo szkoda byłoby stracić pracę – mówi jeden z pracowników zamojskiego kiosku.
Jak nie wiadomo o co chodzi... to zawsze chodzi o pieniądze. Aby mieć wyłączność na eksponowanie swoich wyrobów firma tytoniowa podpisała umowę z siecią.
Ale ani w Ruchu S.A., ani w Imperial Tobacco S.A. nie udało się nam dowiedzieć, na jaką kwotę opiewa. Tajemnica handlowa.