Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mieszkaniec Chełma zginął dzisiaj w wypadku drogowym w Żdanowie pod Zamościem.
Do tragedii doszło po tym, jak kierujący volkswagenem jetta 50-letni chełmianin na skrzyżowaniu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu toyocie corolla.
W wyniku wypadku zginął 50-letni pasażer z Chełma. Do szpitala odwieziono ze złamaniem kości miednicy jego 44-letnią żonę oraz 13-letniego syna, który ma złamaną rękę.
Kierowca wyszedł z wypadku cało. Nic się nie stało również 41-latkowi, który podróżował toyotą. Obaj byli trzeźwi.
Wcześniej na trasie Sól-Banachy pod Biłgorajem 20-letnia kursantka jednej ze szkół nauki jazdy zjechała peugeotem do rowu.
- W wyniku zdarzenia 52-letni pasażer z Biłgoraja trafił do szpitala ze złamanym obojczykiem i podejrzeniem złamania kręgosłupa szyjnego - informuje Milena Galarda, rzecznik prasowy biłgorajskiej policji.
W wyniku wypadku zginął 50-letni pasażer z Chełma. Do szpitala odwieziono ze złamaniem kości miednicy jego 44-letnią żonę oraz 13-letniego syna, który ma złamaną rękę.
Kierowca wyszedł z wypadku cało. Nic się nie stało również 41-latkowi, który podróżował toyotą. Obaj byli trzeźwi.
Wcześniej na trasie Sól-Banachy pod Biłgorajem 20-letnia kursantka jednej ze szkół nauki jazdy zjechała peugeotem do rowu.
- W wyniku zdarzenia 52-letni pasażer z Biłgoraja trafił do szpitala ze złamanym obojczykiem i podejrzeniem złamania kręgosłupa szyjnego - informuje Milena Galarda, rzecznik prasowy biłgorajskiej policji.
