Pijany 54-letni mieszkaniec Zamość przejechał autem przez wysepkę uszkadzając dwa znaki drogowe.
- Patrol ruchu drogowego zauważył mazdę w rejonie przejazdu kolejowego na ul. Kilińskiego – informuje Joanna Kopeć, z policji w Zamościu. – Pojazd miał uszkodzony przód, ciągnął za sobą podczepiony do podwiozia znak drogowy.
Policjanci dali sygnał, żeby kierowca się zatrzymał. Stanął dopiero po chwili. Za kierownicą auta siedział 54-letni mieszkaniec Zamościa. Alkomat pokazał ponad 2 promile alkoholu.