Pogranicznicy zatrzymali pod Hrebennem 24-letniego obywatela Iraku, który przedostał się na terytorium Polski przez "zieloną granicę” z Ukrainy. To nie pierwsza jego próba.
- Sprawnie i szybko udało się zatrzymać emigranta dzięki wykorzystaniu urządzeń termowizyjnych - informuje ppłk Andrzej Wójcik, rzecznik prasowy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie.
Mężczyzna posiadał przy sobie iracki dowód osobisty, a jego bagaż stanowiły rzeczy osobiste zapakowane do plecaka.
- Nasz kraj jako tranzytowy, a docelowo zamierzał przedostać się do jednego z państw Europy Zachodniej - mówi Wójcik.
Azjata jest zdeterminowany w realizacji planów. Straż Graniczna zatrzymała go już w tej samej okolicy w październiku, a następnie przekazała służbom granicznym Ukrainy. Teraz spotka go to samo.
Ale nie zamierza rezygnować. Podczas czynności wyjaśniających stwierdził, że będzie próbował realizować cel do skutku - jak nie tą drogą, to inną.