Pięć pań zostało okradzionych z dokumentów i gotówki na niedzielnej giełdzie w podzamojskim Mokrem. Ofiar kieszonkowców może być więcej.
Ofiarą kieszonkowców padła 27-letnia mieszkanka gminy Tomaszów Lubelski, która straciła wraz z portfelem dokumenty i 150 złotych.
Gotówkę w kwocie 270 złotych, dokumenty i karty bankomatowe skradziono 23-letniej zamościance, a 26-letnia mieszkanka gminy Krasnystaw wróciła do domu bez portfela, w którym miała oprócz dokumentów i kart bankomatowych 170 złotych.
Dokumenty i 130 złotych skradziono też 19-latce z gminy Krasnobród, a 52-letnia mieszkanka Zamościa straciła najwięcej: kieszonkowiec skradł jej portfel, w którym było 360 złotych i dowód osobisty.
Nie można wykluczyć kolejnych zgłoszeń, bo niektóre kobiety mogły zorientować się o tym, że je okradziona dopiero po powrocie do domu. Mundurowi apelują o rozwagę podczas robienia zakupów.
– Panie powinny trzymać torebki nie na ramieniu, ale przed sobą – radzi Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji. – Przed udaniem się na zakupy najlepiej rozłożyć przygotowaną gotówkę na mniejsze kwoty i schować je do różnych kieszeni. Przy regulowaniu rachunku nie pokazujmy całej zawartości portfela.