Policja z mazowieckiego Grójca poszukuje sprawców kradzieży ciężarowej scanii wyładowanej oponami. Pojazd utracony w wyniku rozboju odnalazł się pod Krasnobrodem. Udało uratować się jedynie naczepę. Ciężarówka spłonęła.
– Samochód spłonął doszczętnie, udało się uratować jedynie pustą naczepę – mówi Piotr Kapluk z zamojskiej policji.
Ustalono, że samochód ciężarowy z ładunkiem opon wyjechał w poniedziałek z Gdańska do miejscowości Błonie k. Warszawy. Ale nie dotarł na miejsce.
We wtorek do Komendy Powiatowej Policji w Grójcu zgłosił się kierowca samochodu. Zeznał, że ciężarówkę skradziono mu w wyniku rozboju, jego zaś oprawcy przetrzymywali w nieustalonym miejscu.
Wartość strat jeszcze nie została oszacowana. Sprawę bada grójecka policja. Sprawcom grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Przypomnijmy, że na początku października w Zamchu pod Obszą odnalazł się warty 200 tys. złotych ciężarowy renault z przyczepą, który został przechwycony w drodze rozboju pod Przeworskiem na Podkarpaciu.
Ale na naczepie nie było śladu po pralkach i lodówkach wartych 300 tys. złotych. Sprawę bada prokuratura z Przeworska.