Biłgoraj. Przydadzą się łóżka, materace i pościel. Pacjenci marzą też o sprawnych radioodbiornikach i kolorowych ścianach, ale lekarze o specjalistycznym sprzęcie.
- Potrzeby są ogromne, a decyzja o najpilniejszych zakupach zapadnie, gdy będzie wiadomo, ile pieniędzy uda się nam zgromadzić - mówi Zofia Siek z wydziału promocji biłgorajskiego starostwa a jednocześnie jedna z 14 osób, które wchodzą w skład społecznego komitetu, który zawiązał się kilka dni temu, by na terenie powiatu przeprowadzić zbiórkę pod hasłem "Pomóż szpitalowi”.
Chodzi o zgromadzenie środków na doposażenie kilku oddziałów szpitala w Biłgoraju. - Chirurgii, zakaźnego, chorób płuc oraz ginekologii i położnictwa, które nie przeprowadziły się do nowych bloków, a w związku z tym funkcjonują w nieco gorszych warunkach - wyjaśnia Siek.
- Brakuje nam także jeszcze jednego ultrasonografu. Przydałaby się również wanna do porodów w wodzie. Mamy nawet pomieszczenie, w którym można by ją zainstalować. Byłoby świetnie, gdyby pieniędzy wystarczyło również na pompy infuzyjne - dodaje Andrzej Furmanek, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego. - A u nas na pewno przydałyby się dwa kardiomonitory. Teraz, by obserwować pacjentów z zaburzeniami serca musimy takie urządzenie wypożyczać z traktu porodowego - mówi Cezary Mirosław, szef chirurgii w biłgorajskim szpitalu. Dodaje, że jego pacjentów na pewno ucieszyłoby też zainstalowanie w salach systemu telewizyjnego.
Akcja ma polegać na dokonywaniu przez darczyńców wpłat na specjalnie uruchomiony rachunek bankowy, ale nie tylko. 29 kwietnia zbiórka będzie prowadzona do puszek na terenie całego powiatu. Organizatorzy przedsięwzięcia zamierzają w to zaangażować około 500 wolontariuszy, przede wszystkim uczniów i nauczycieli szkół na terenie powiatu.