Przez które ulice dzieciaki mogą chodzić zupełnie bezpiecznie? Najwięcej osób przeprowadzających najmłodszych uczniów przez przejścia dla pieszych jest w Biłgoraju oraz małych gminach przy ruchliwej drodze krajowej E-17. Z pomocy ulicznych strażników w ogóle nie korzysta Hrubieszów. Niewiele lepiej jest w pozostałych miastach regionu.
Znacznie lepiej jest w Biłgoraju, gdzie strażnicy pracują na trzech przejściach. Po wnioskach rodziców planowano zatrudnienie jeszcze jednego człowieka, ale PUP odmówił pieniędzy. - W tej sytuacji Zarząd Miasta uznał, że weźmie problem na swoje barki, ale zatrudni tylko trzy osoby, które będą czuwać na dotychczas strzeżonych przejściach do szkół nr 1 i nr 2 - powiedział nam Czesław Świta z UM.
Zamojski urząd pracy sfinansuje w tym roku zatrudnienie strażnika na przejściu dla pieszych w Starym Zamościu. Jednak do końca br. etat będzie finansowała gmina.
Stary Zamość to jeden z najbardziej niebezpiecznych odcinków drogi: Lublin-Zamość wiodącej do granicy państwa. Podobnie jest w Krynicach. W obu tych miejscowościach pomoc strażników jest konieczna. Być może zasługą strażników jest to, że w ostatnich latach na Zamojszczyźnie żadne dziecko nie ucierpiało w drodze do szkoły.