Muszla klozetowa to naprawdę nie jest miejsce na wyrzucanie odpadów. Służy do czegoś zupełnie innego. Niby oczywiste, a jednak okazuje się, że jest z tym duży problem. Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej w Zamościu pokazało, co ludzie wyrzucają do toalet.
Apel o powstrzymanie się od tych niewłaściwych praktyk pojawił się kilka dni temu na facebookowym profilu miejskiej spółki.
„W Oczyszczalni Ścieków na kratach MEVA, które oddzielają ciecz od ciał stałych mamy istny śmietnik. Sami zobaczcie” – podało zamojskie PGK w opisie opublikowanego materiału wideo.
Jak się okazuje, zamościanie potrafią wrzucać do muszli klozetowych np. papierki po cukierkach, jabłka, skórki pomarańczy, całą marchewkę, reklamówki, kawałki kiełbasy, końcówki papierosów, a nawet... skarpetki.
Chyba mało kto zdaje sobie sprawę, jak poważne skutki może przynieść takie traktowanie toalety jak zsypu na śmieci. A grozi to np. zapchaniem rur, poważną awarią kanalizacyjną i rozmnażaniem się szczurów.
„Sieć i przyłącze kanalizacyjne ma średnicę ok. 15-20 centymetrów. Zaprojektowane zostały, żeby radzić sobie z komunalnymi ściekami i nieczystościami sanitarnymi, a nie śmieciami, które powinny wylądować w koszu lub pojemniku na odpowienie odpady” – wyjaśnia w swoim komunikacie PGK Zamość.
I apeluje: Dbajmy o swoje rury, dbajmy o komfort sąsiadów, o bezpieczeństwo innych mieszkańców i szanujmy ludzi, którzy muszą przy tym pracować.