Najpierw radni połączyli OSiR z hotelem "Laureat”, a teraz miasto przymierza się do remontów. Na pierwszy "rzut inwestycyjny” pójdzie zachodnia trybuna stadionu.
- Świetnie! - raduje się jeden z miejscowych kibiców. - Te trybuny to po prostu wstyd dla miasta. Najwyższy czas coś z nimi zrobić. Odrapane budynki czy dach nad siłownią pokryty… eternitem też chluby miastu nie przynoszą.
Władze Tomaszowa Lub. od lat przymierzają się do remontu i modernizacji miejscowego OSiR.
Pierwszy krok był… nietypowy. W 2008 r, radni uchwalili, że OSiR zostanie połączony z miejscowym "Laureatem”. Wprawdzie hotel nie ma jeszcze żadnej gwiazdki (brakuje tam m.in. odpowiedniego podjazdu i windy dla osób niepełnosprawnych), ale i tak jest najsłynniejszy i największy w mieście.
Taka fuzja miała poprawić m.in. bazę turystyczną i sportową w mieście.
Kolejny krok to modernizacja samego OSiR. Jest tam wiele do roboty. Zaplanowano m.in. przebudowę trybun stadionu i ogrodzenie płyty głównej boiska i specjalistycznej instalacji, które będzie je nawadniała.
Planuje się też m.in. wykonanie systemu zaśnieżania narciarskich tras biegowych. Prawdopodobnie wymienione zostanie także ogrodzenie. Koszt całości to kilka milionów złotych.
Pierwsze roboty ruszą niebawem. Na początek powstanie nowe zadaszenia o powierzchni ok. 400 mkw.
Przy jego budowie zostaną wykorzystane elementy z rozebranych budynków na przejściu granicznym w Hrebennem. Kiedy kibice będą mogli schronić się tam przed deszczem? Prawdopodobnie już jesienią.
I jak mówi Ryszard Sobczuk, burmistrz Tomaszowa Lub. zmiany będą kolosalne. - Polepszą się warunki obserwacji zmagań tomasowskich piłkarzy - zapewnia.