Byli pijani, więc po spowodowaniu kolizji woleli nie spotykać się z policją. Ale nic z tego nie wyszło. Policjanci z Tomaszowa ustalili i dopadli kierowców.
W Rabinówce jadący audi A4 26-latek z gminy Tomaszów Lubelski doprowadził do kolizji z hondą civic. Zamiast się jednak zatrzymać, pojechał dalej. Zawiadomieni o zajściu policjanci szybko namierzyli pirata drogowego.
– Mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu – informuje Andrzej Piwko z tomaszowskiej policji.
Niemal identycznym wynikiem może się "pochwalić” 32-latek z gminy Rachanie, który swoim BMW stuknął w Wożuczynie w prawidłowo zaparkowanego poloneza. On także uciekł z miejsca zdarzenia.
Ale nie na długo. Kiedy policjanci do niego dotarli był pijany. Miał ok. 1,7 promila alkoholu w organizmie.