Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Rower zginął podczas festynu (Archiwum)
Policja zatrzymała 21-latka, który na festynie w Turobinie ukradł 11-latkowi rower górski. Sprawcy grozi teraz do 5 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę po południu w Turbinie odbywał się festyn, na który na swoich rowerach przyjechało dwóch nastoletnich braci.
– Chłopcy pozostawili swoje jednoślady przy jednym z budynków w pobliżu odbywającej się imprezy – informuje Milena Wardach, rzecznik prasowy biłgorajskiej policji.
Kiedy wrócili, 11-latek nie mógł odnaleźć swojego roweru. Ojciec chłopców powiadomił policję. Chwilę później mundurowi zatrzymali sprawcę kradzieży, którym okazał się 21-letni mieszkaniec gminy Turobin.
Mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
W trakcie rozmowy z policjantami przyznał się, że ukradł rower, który pozostawił następnie przy jednym ze sklepów spożywczych, do którego pojechał po alkohol.
– Skradziony jednoślad został odnaleziony w miejscu, które wskazał sprawca, po czym został zwrócony właścicielowi – mówi Wardach.
– Chłopcy pozostawili swoje jednoślady przy jednym z budynków w pobliżu odbywającej się imprezy – informuje Milena Wardach, rzecznik prasowy biłgorajskiej policji.
Kiedy wrócili, 11-latek nie mógł odnaleźć swojego roweru. Ojciec chłopców powiadomił policję. Chwilę później mundurowi zatrzymali sprawcę kradzieży, którym okazał się 21-letni mieszkaniec gminy Turobin.
Mężczyzna miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu.
W trakcie rozmowy z policjantami przyznał się, że ukradł rower, który pozostawił następnie przy jednym ze sklepów spożywczych, do którego pojechał po alkohol.
– Skradziony jednoślad został odnaleziony w miejscu, które wskazał sprawca, po czym został zwrócony właścicielowi – mówi Wardach.
