Dziewięciu młodych mężczyzn odbywających karę pozbawienia wolności w zamojskim więzieniu przystąpi jutro do sakramentu bierzmowania.
Do sakramentu przygotowywało się przez siedem miesięcy 24 skazanych, ale część z nich wyszła już na wolność, część trafiła do innych zakładów.
- Ale i jedni, i drudzy przystąpią do bierzmowania - zapewnia ks. Tomasz Źwiernik, kapelan zamojskiego więzienia, który przygotowywał skazanych do sakramentu. - To ich świadoma, dojrzała decyzja. Wszyscy w liście do naszego biskupa szczegółowo umotywowali wolę przystąpienia do bierzmowania. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że są na to przygotowani.
Nazwa sakramentu powstała od staropolskiego słowa "bierzmo”, co oznaczało belkę podtrzymującą drewniany pułap domu, strop. Bierzmowanie jest więc podtrzymywaniem, umacnianiem wiary.
Dwa tygodnie temu ks. Źwiernik udzielił w więzieniu ślubu, a tydzień temu ochrzcił dziecko jednego ze skazanych.