Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Telefony mają wrócić do właścicieli (Archiwum)
Jeden odpowie za kradzież, drugi za przywłaszczenie telefonu. Mowa o 45- i 18-latku z Hrubieszowa, których wczoraj zatrzymała policja.
Do obydwu zdarzeń doszło w marcu tego roku na terenie gminy Werbkowice. 45-letni mieszkaniec Hrubieszowa na przystanku autobusowi wyrwał 55-letniemu mieszkańcowi Werbkowic z ręki telefon komórkowy warty 300 złotych, a następnie uciekł.
Kilka dni później 41-letni mieszkaniec Gozdowa w gminie Werbkowice złożył na policji zawiadomienie, że zagubił telefon komórkowy o wartości 700 złotych. Policjanci w wyniku własnych ustaleń, zatrzymali w środę 18-letniego mieszkańca Hrubieszowa, który znalazł aparat i przywłaszczył go sobie.
Starszy z zatrzymanych usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się do winy. Może powędrować za kratki nawet na 5 lat. Nastolatkowi grozi rok więzienia. – Podejrzany tłumaczył, że nie wiedział, że telefon trzeba komuś zwrócić – informuje Edyta Krystkowiak, rzecznik prasowy hrubieszowskiej policji.
Odzyskane telefony mają wrócić do właścicieli.
Kilka dni później 41-letni mieszkaniec Gozdowa w gminie Werbkowice złożył na policji zawiadomienie, że zagubił telefon komórkowy o wartości 700 złotych. Policjanci w wyniku własnych ustaleń, zatrzymali w środę 18-letniego mieszkańca Hrubieszowa, który znalazł aparat i przywłaszczył go sobie.
Starszy z zatrzymanych usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się do winy. Może powędrować za kratki nawet na 5 lat. Nastolatkowi grozi rok więzienia. – Podejrzany tłumaczył, że nie wiedział, że telefon trzeba komuś zwrócić – informuje Edyta Krystkowiak, rzecznik prasowy hrubieszowskiej policji.
Odzyskane telefony mają wrócić do właścicieli.
