Sanatorium w Nałęczowie i koszary w Zamościu będzie można już wkrótce kupić na przetargu zorganizowanym przez Wojskową Agencję Mieszkaniową. To kolejne podejście do sprzedaży nieruchomości, których ze względu na wygórowaną cenę nikt wcześniej nie chciał.
Budowa siedmiopiętrowego uzdrowiska dla Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z ponad 200 pokojami i ponad 12 tys. mkw. powierzchni ruszyła w 1983 r. Robotnicy zeszli z placu budowy w 1990 r. nie kończąc inwestycji. Budynek w stanie surowym nigdy nie uzyskał pozwolenia na użytkowanie.
Popadający w ruinę gmach został przekazany w zarząd Starostwu Powiatowemu w Puławach. To w 2008 r. próbowało go sprzedać prowadząc bardzo intensywną kampanię reklamową. Wychwalano wspaniały widok na całe miasteczko i sąsiedztwo parku. Bezskutecznie. Potencjalnych chętnych odstraszyła cena – 25 milionów złotych. Nikt nie wpłacił nawet wadium.
Nie powiodła się także druga próba sprzedaży. Wtedy starostwo wpadło na pomysł utworzenia w „sanatorium w budowie” międzynarodowej uczelni polsko-ukraińskiej. Te plany również spaliły na panewce. Ostatecznie wojewoda lubelski nakazał starostwu przekazanie budynku Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Zrobiono to w październiku ubiegłego roku, mimo że o przejęcie obiektu starało się miasto Nałęczów.
– Wiedzielibyśmy jak mądrze go zagospodarować – przekonywał Artur Rumiński, zastępca burmistrza i dodawał, że gmina bardzo dużo straciła, kiedy budynek nie był użytkowany. Chodzi m.in. o podatki od nieruchomości.
WAM przyjęła obiekt, ale chce go szybko sprzedać. Przetarg zaplanowano na 18 września. Tym razem nieruchomość wyceniono na 13 mln zł.
– Budynek nie nadaje się do zakwaterowania żołnierzy i przynosi nam znaczne koszty, dlatego też wymaga niezwłocznego zagospodarowania – przyznaje Maciej Czeńczyk, kierownik działu organizacyjnego WAM oddział w Lublinie. – Pieniądze z jego sprzedaży przeznaczymy na inwestycje mieszkaniowe.
24 lipca WAM spróbuje też sprzedać blisko hektarową działkę przy ul Koszary w Zamościu. Cena wywoławcza to 2,7 mln zł. To już trzecia próba podejścia do przetargu. Nieruchomość zabudowana jest dwukondygnacyjnym budynkiem koszarowym, są tam place, drogi i chodniki. Dom wybudowany został w 1911 roku i pełnił funkcję mieszkalną. Dziś nie jest zamieszkały.
WAM liczy, że tym razem uda mu się sprzedać koszary. Teren jest inwestycyjnie atrakcyjny, bo znajduje się zaledwie 1,5 km od centrum miasta. Dlatego w sąsiedztwie powstają nowe hotele, prywatne szkoły, przedszkola i uczelnie.