Jeden z klientów był pijany i nie mógł kupić alkoholu. Nagle zaatakował.
W sobotę 48-latek usłyszał zarzut uszkodzenia ciała pokrzywdzonego. Za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 5 – podaje zamojska policja, a o wydarzenia z tego miasta właśnie chodzi.
W piątek policja otrzymała wezwanie do jednego ze sklepów na Starym Mieście. Na miejscu zastali rannego 46-latka. Chwilę wcześniej robił zakupy w tym sklepie.
– Za nim w kolejce stał mężczyzna, który był nietrzeźwy i bardzo zniecierpliwiony. W wulgarny sposób wyrażał swoje niezadowolenie twierdząc, że 46-latek zbyt wolno pakuje zakupione towary. Po zrobieniu zakupów 46-latek wyszedł ze sklepu. Po chwili na ulice wyszedł również „niezadowolony” klient. Podszedł do pokrzywdzonego i ugodził go nożem w ramię mówiąc przy tym, że przez niego ekspedientka nie sprzedała mu alkoholu. Po tym zdarzeniu sprawca uciekł – dodają policjanci.
Od razu zaczęły się poszukiwania sprawcy. Udało się ustalić jego tożsamość i miejsce, w którym mógł przebywać. Po dwóch godzinach 48-letni mieszkaniec Zamościa został zatrzymany.
– Policjanci odnaleźli również i zabezpieczyli procesowo nóż, którym podejrzany najprawdopodobniej ugodził 46-latka – dodają mundurowi.