Fiat Auto Poland wydał oświadczenie, w którym odcina się od działań swojego dealera, który na swoim budynku w Zamościu wywiesił banery z wulgaryzmami.
Zaznacza, że zawieszenie banneru jest niezgodne z umową dealerską zawartą pomiędzy Car Management a Fiat Auto Poland i godzi w dobry wizerunek FAP.
Fiat kazał zdjąć baner
"Zaistniałą sytuację (wywieszenie publiczne banneru z użyciem słów niecenzuralnych), nie mogą w żadnym przypadku usprawiedliwiać emocje i sytuacja finansowa Car Management. Po otrzymaniu informacji o wywieszeniu przedmiotowego banneru przez Car Management na salonie sprzedaży, zażądaliśmy natychmiastowego jego usunięcia. Właściciel Car Management do-stosował się do naszego żądania” – czytamy.
Dalej dowiadujemy się, że Fiat Auto Poland kategorycznie odcina się od tego typu działań partnera biznesowego i jest na etapie analizy zdarzenia. "Po rozmowie z właścicielem salonu podejmie stosowne decyzje, nie wykluczając wypowiedzenia umowy dealerskiej ze skutkiem natychmiastowym” – napisano na koniec.
Przypomnijmy, że w czwartek na budynku dealera Car Management (wcześniej Autobial) przy ul. Lwowskiej w Zamościu pojawiły się banery z następującymi hasłami: "Wyp… nas Urząd Skarbowy W-wa Targówek na kwotę 1 900 000 zł. Dziękujemy ci zasr… Polsko” oraz "Pracę straciło 15 osób. Dziękujemy ci macocho Polsko”.
Chcieli zwrócić uwagę na pracę urzędników
To była akcja właścicieli firmy Car Management, która jest jednym z dealerów Fiata w Polsce. Chodziło o zwrócenie uwagi na to, że Urząd Skarbowy Warszawa Targówek nie przekazał im prawie 2 mln zł tytułem zwrotu VAT za zakupioną w Zamościu nieruchomość.
Właściciele Car Management przeprosili wszystkich, którzy mogli się poczuć obrażeni treścią napisów. Podkreślali jednak, że to był jedyny sposób, by zwrócić uwagę na pracę urzędników, przez których z pracą w zamojskiej firmie musiało pożegnać się 15 osób.
Po naszej krótkiej wizycie w firmie przy ul. Lwowskiej niecodzienne banery znikły.