Przyznali się do poosiadania narkotyków i dobrowolnie poddali się karze. Mowa o dwóch młodzieńcach, których w weekend przyskrzyniła zamojska policja.
Na przystanku autobusowym przy ul. Hrubieszowskiej wpadł z kolei 20-letni mieszkaniec Zamościa. Mężczyzna miał przy sobie 5 pakietów suszu konopi indyjskich w folii aluminiowej o łącznej wadze 3,5 g. On również marihuanę trzymał w pudełku po papierosach i nie wylewał za kołnierz (0,9 promila).
– Sprawca przyznał się do posiadania narkotyków i dobrowolnie poddał się karze 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata – informuje Joanna Kopeć, rzecznik prasowy zamojskiej policji. – Zgodził się też na dozór kuratora.
Przypomnijmy, że za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat pozbawienia wolności.