Przez cały rok w Zamościu będą trwały tzw. przygotowania obronne w czasie pokoju. Zarządzenie w tej sprawie wydał właśnie prezydent miasta. – Są to działania rutynowe – zapewniają urzędnicy.
Co ma zostać zrobione? Stworzony zostanie plan działania urzędników w czasie wojny lub zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Chodzi o sprawne podejmowanie decyzji oraz trwałe koordynowanie działań administracji publicznej. W tym celu unowocześnione ma zostać główne stanowisko kierowania administracji w siedzibie urzędu oraz w tzw. zapasowym miejscu pracy. Zaktualizowany ma zostać także plan obrony tych miejsc. Udoskonalony zostanie też system łączności bezprzewodowej i przewodowej zapewniającej płynny przepływ informacji miedzy prezydentem Zamościa i wojewodą.
Policzone zostaną szpitale, specjalistyczna aparatura medyczna, lekarze i pielęgniarki. Przy okazji urzędnicy sprawdzą, czy w razie wojny o ile będzie można zwiększyć liczbę szpitalnych łóżek. Zastanowią się gdzie można byłoby stworzyć tzw. zastępcze miejsca szpitalne.
Będą też ćwiczenia praktyczne. Urzędnicy sprawdzą w jakich miejscach mają zawisnąć obwieszczenia Ministra Obrony Narodowej dotyczące powszechnej mobilizacji i czy będą dobrze widoczne.
– W trakcie całego roku organizowane będą gry i treningi – mówi Krzysztof Rusztyn, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich i Zarządzania Kryzysowego UM w Zamościu. I podkreśla: To standardowe działania realizowane w zakresie porównywalnym do lat poprzednich.
Rusztyn przyznaje, że nie jest w stanie precyzyjnie określić liczby osób zaangażowanych w realizację zadań obronnych w Zamościu – A to dlatego, że jest to zadanie ciągłe, realizowane przez cały rok – tłumaczy.