Oprócz budynków mieszkalnych i gospodarczych został zniszczony też sprzęt rolniczy. Trwa szacowanie strat po wichurze z 2 maja. Wojewoda deklaruje pomoc finansową najbardziej poszkodowanym.
– Byłem w gminie Tereszpol i gminie Zamość. Chciałem zobaczyć skalę zniszczeń i osobiście zapewnić o pomocy. Zniszczenia są duże. Chociaż dotyczą stosunkowo niewielkiej liczby mieszkańców, to dla nich stanowią prawdziwy dramat, bo oprócz budynków mieszkalnych uszkodzone są również gospodarcze. Zniszczony jest także sprzęt – mówi wojewoda lubelski, Lech Sprawka, który pojechał w miejsce, które kilka dni temu nawiedziła potężna wichura.
2 maja takie gminy jak Tereszpol czy Zamość ucierpiały najmocniej. Chociaż zniszczenia były też np. w Biłgoraju czy Lublinie. Wiatr uszkodził budynki mieszkalne, gospodarcze, ogrodzenia posesji, zaparkowane samochody oraz połamał drzewa. – Skala zniszczeń jest duża. Rodziny ze zniszczonych domów zostały ewakuowane, a teren zabezpieczony – informowała na gorąco Agnieszka Strzępka, rzecznik prasowy wojewody.
Wtedy już urzędnicy poszkodowanym przedstawili zasady wnioskowania o zasiłki losowe.
Jak teraz mówi wojewoda, na razie zostały złożone dwa wnioski o 6 tys. zł i jeden na 1,5 tys. zł. - Natomiast w przypadku gminy Zamość we wtorek ma wpłynąć wniosek w stosunku do jednej rodziny. W ciągu jednego, dwóch dni, zostaną przekazane środki do urzędów gmin, a te przekażą je poszkodowanym – dodaje Lech Sprawka.