Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Justyna K. i Krzysztof Ł. odpowiedzą za zabójstwo i znieważenie zwłok.
(fot. KWP)
Jest akt oskarżenia w sprawie brutalnej zbrodni w Wierzchowiskach Pierwszych niedaleko Janowa Lubelskiego. Emerytowany policjant i jego partnerka zabili swojego sąsiada i poćwiartowali jego zwłoki. Grozi im dożywocie.
Do zabójstwa doszło pod koniec kwietnia ubiegłego roku. Zmasakrowane ciało zauważył spacerowicz przechodzący niedaleko lasu w Wierzchowiskach Pierwszych. Pocięte zwłoki były przykryte kocem. Mężczyzna zawiadomił policję. Szybko okazało się, że ofiara to 36-letni mieszkaniec Wierzchowisk – Daniel S.
Kryminalni ustalili, że mógł zginąć z rąk swoich sąsiadów. Zatrzymali 53-letniego Krzysztofa Ł. – byłego policjanta oraz jego 31-letnią partnerkę – Justynę K.
Podczas śledztwa okazało się, że zarówno były policjant jak i jego partnerka regularnie nadużywali alkoholu. Do zabójstwa doszło podczas jednej z takich imprez. Według prokuratury, para piła wówczas w towarzystwie Daniela S. Między nimi, a 36-latkiem doszło do sprzeczki. Krzysztof Ł. i jego partnerka zaatakowali sąsiada.
Mężczyzna zginął od wielu ciosów nożem. Po zabójstwie napastnicy pocięli zwłoki piłą i zapakowali na wózek – ustalili śledczy. Następnie wywieźli je z dala od swojego domu i porzucili na skraju lasu. Tam znalazł je przechodzący mężczyzna.
Sprawą Krzysztofa Ł. i jego partnerki zajmie się Sąd Okręgowy w Zamościu. Parze grozi dożywocie.
