Rozmowa z Marcinem Mazurkiem, farmaceutą z apteki przy ul. Kołłątaja 3 w Lublinie.
– Najczęściej klienci sięgają po tradycyjną witaminę C – środek dość tani, ale skuteczny. Tak samo popularny jest czosnek w tabletkach i kapsułkach, witamina C z rutyną, czy wapno z witaminą C. Pacjenci pytają też o leki przeciwko objawom grypy, takie jak polopiryna, aspiryna czy rozpuszczalne preparaty z paracetamolem.
• A o kosmetyki chroniące przed mrozem?
– Tak, o kremy do rąk i twarzy czy o pomadki. Na rynku jest wiele takich produktów. Producenci mają specjalne linie kosmetyków na mroźną pogodę.
• A pan co by polecił?
– Z preparatów wspomagających odporność poleciłbym rutinacea max. To dość tani, a skuteczny preparat. Kosztuje około 8 zł, przyjmujemy go cztery razy dziennie. Ze środków do pielęgnacji skóry polecam tłusty krem dermosan.
– Rzeczywiście pomagają. Witamina C chroni organizm, ale trzeba ją przyjmować regularnie, przez cały okres mrozów. Najlepiej trzy razy dziennie.
• A środki zwalczające objawy przeziębienia i grypy? Są bezpieczne?
– Można z nich korzystać, kiedy takie objawy już się pojawią. Są bezpieczne, o ile przyjmujemy je w ilości wskazanej w ulotce i jeśli nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań. Trzeba jednak pamiętać, że środki zmniejszające obrzęk błony śluzowej zawierają pseudoefedrynę. Nie jest ona wskazana dla pacjentów, którzy mają nadciśnienie lub chorują na serce. Wtedy lepiej sięgnąć po apap lub aspirynę.
• Czy wizyta w aptece może zastąpić wizytę w gabinecie lekarskim?
– W każdej aptece farmaceuci służą radą. Jeśli jednak stan podgorączkowy, katar czy bóle utrzymują się przez kilka dni, to należy zwrócić się do lekarza.