Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Osoby, które mają częsty kontakt z paragonami: kasjerki, sklepikarze czy ludzie często robiący zakupy, są bardziej narażeni na zachorowanie na raka. Do takich wniosków doszli naukowcy z Francji i USA - podaje portal gazeta.pl.
U kasjerek stwierdzono podwyższoną obecność szkodliwej substancji - bisfenolu A. Związek ten wchłania się przez skórę.
- Jego poważnym źródłem są najprawdopodobniej wydruki pochodzące z drukarek fiskalnych - twierdzą naukowcy z Francji i USA w branżowym czasopiśmie "Nature".
Bisfenol A to silnie toksyczny związek organiczny z grupy fenoli. Powoduje raka i silne zaburzenia hormonalne u osób, które się z nim zetknęły.
W śladowych ilościach występuje m.in. w bloczkach papieru kasowego oraz w plastikowych częściach sklepowych drukarek. W połączeniu z rozmazującą się farbą łatwo osadza się na skórze, a potem wchłania się przez nią i dostaje do organizmu.
- Jego poważnym źródłem są najprawdopodobniej wydruki pochodzące z drukarek fiskalnych - twierdzą naukowcy z Francji i USA w branżowym czasopiśmie "Nature".
Bisfenol A to silnie toksyczny związek organiczny z grupy fenoli. Powoduje raka i silne zaburzenia hormonalne u osób, które się z nim zetknęły.
W śladowych ilościach występuje m.in. w bloczkach papieru kasowego oraz w plastikowych częściach sklepowych drukarek. W połączeniu z rozmazującą się farbą łatwo osadza się na skórze, a potem wchłania się przez nią i dostaje do organizmu.
