Nowoczesny sprzęt i lepsze warunki lokalowe za 38 milionów złotych. Dział Diagnostyki Obrazowej Szpitala MSWiA działa już w nowym miejscu.
Dział Diagnostyki Obrazowej działa w nowym segmencie szpitala oddanym do użytku w 2017 roku. Są tam pracownie: rezonansu magnetycznego, tomografii komputerowej, ultrasonografii i rentgenodiagnostyki ogólnej. Działa tam również dział diagnostyki laboratoryjnej, blok operacyjny, centralna sterylizatornia oraz apteka szpitalna.
– Jesteśmy liderem na lokalnym rynku jeśli chodzi o diagnostykę obrazową zwłaszcza w zakresie tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego. Dzięki tej inwestycji zamierzamy podtrzymać tę pozycję – zaznacza Jarosław Ostrowski, dyrektor Szpitala MSWiA w Lublinie. – Mamy największy kontrakt w województwie lubelskim na badania rezonansu magnetycznego. Rocznie wykonujemy ich ponad 8 tys. oraz ponad 10 tys. badań tomografii komputerowej.
Jak tłumaczy dyrektor, pacjenci mogą teraz liczyć na większy komfort.
– Teraz wszystkie pracownie są w jednym miejscu, znacząco poprawił się standard pomieszczeń, a zakupy sprzętowe przyczyniły się do poszerzenia możliwości diagnostycznych. Pacjenci na pewno to odczują – zapewnia dyr. Ostrowski. – Nowoczesny rezonans magnetyczny z szerokim zestawem cewek i oprogramowania diagnostycznego umożliwia wykonywanie wysokospecjalistycznych badań z zakresu neuroobrazowania, diagnostyki układu ruchu, narządów jamy brzusznej i miednicy, a także badań MR piersi i prostaty. Wielorzędowy 128-warstwowy tomograf daje natomiast możliwość wykonywania pełnego zakresu badań w tym: badań serca z oceną tętnic wieńcowych oraz badań wirtualnej kolonoskopii.
Czy dzięki nowej inwestycji skrócą się kolejki na badania? – Niestety kolejki są nadal spore – około pół roku na rezonans magnetyczny i trochę krócej na tomografię. Zapotrzebowanie na te badania jest cały czas ogromne – tłumaczy dyr. Ostrowski. – Mimo tego, że pracowni, w których wykonywane są takie badania przybywa, kolejki są cały czas. To złożony temat, ale jedną z przyczyn jest m.in. nadmierne wykorzystywanie możliwości technologicznych jakimi dysponują świadczeniodawcy, podczas gdy w wielu przypadkach można by skorzystać z mniej wyrafinowanych i tańszych metod diagnostycznych.
Całość kosztowała 38 mln zł, z czego ponad 23 mln poszło na prace budowlane, a reszta na sprzęt medyczny. Szpital otrzymał na te inwestycję ok. 27 mln zł dotacji z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz 2 mln zł z Ministerstwa Zdrowia na zakup tomografu komputerowego. 9 mln zł to środki własne szpitala.