Telefony komórkowe za kilka lat mogą się stać przyczyną większej liczby zgonów niż palenie tytoniu.
Wzrost popularności telefonii komórkowej na całym świecie sprawił, że wzrosło również zainteresowanie wpływem promieniowania elektromagnetycznego (PEM), emitowanego przez telefony komórkowe, na zdrowie człowieka.
Liczy się czas
Fale radiowe emitowane przez telefony komórkowe ze względu na ich długość zaliczamy do mikrofal. O ile przygotowanie posiłku w kuchence mikrofalowej lub krótka rozmowa przez komórkę nie stanowią zagrożenia dla zdrowia, o tyle (uważane jeszcze do niedawna za zupełnie bezpieczne, wielogodzinne rozmowy przez telefon komórkowy lub wieloletnia ekspozycja na promieniowanie, na jaką narażeni są mieszkańcy okolic stacji bazowych), w świetle nowych dowodów naukowych mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia.
Cała energia uderza w mózg
Jak twierdzi profesor Khuran, światowej sławy neurochirurg, prawie cała energia (97-99%) emitowana przez aparat absorbowana jest przez półkulę mózgu, przy której znajduje się słuchawka. Około 50-60% tej energii pochłania płat skroniowy, ok. 2-10% dociera do móżdżku. Natężenie pola maleje wraz z odległością aparatu od poszczególnych struktur mózgu. Dystrybucja energii jest zbliżona niezależnie od modelu telefonu, jak i rodzaju i pozycji anteny.
Groźniejsze… od papierosów?!
Telefony komórkowe za kilka lat mogą się stać przyczyną większej liczby zgonów niż palenie tytoniu - przestrzegają naukowcy. Obecnie około 3 miliardów ludzi na całym świecie korzysta z komórek. Liczba ta trzykrotnie przewyższa liczbę palaczy papierosów. Nałóg palenia tytoniu jest rocznie przyczyną około 5 milionów zgonów na całym świecie. Badania na zwierzętach potwierdziły upośledzenie pamięci u osobników eksponowanych na promieniowanie wytwarzane przez telefony komórkowe.
Ryzyko rośnie z latami
Jeszcze do niedawna brakowało publikacji oceniających zależność pomiędzy wieloletnim korzystaniem z telefonu komórkowego a ryzykiem rozwoju guzów mózgu. Większość dostępnych doniesień opierała się na wynikach badań, w których okres obserwacji nie przekraczał 10 lat. W majowym numerze "International Journal of Oncology” ukazała się metaanaliza będąca syntetycznym opracowaniem wyników kilkunastu badań, które do tej pory opublikowano. Wyniki są zatrważające.
U osób regularnie korzystających z telefonów komórkowych przez okres dłuższy niż 10 lat stwierdzono wyższe ryzyko rozwoju:
• nerwiaka nerwu słuchowego (o 240%)
• glejaka mózgu (o 200%)
• oponiaka (o 70%).
Tak wysokie ryzyko dotyczyło osób rozmawiających często, które zwyczajowo prowadziły rozmowy trzymając słuchawkę przy jednym uchu.
(hap)
Opracowanie na podstawie artykułu "Niebezpieczne komórki” autorstwa dr n. med. Marka Derkacza i dr n. med. Iwony Chmiel-Perzyńskiej opublikowanego w "Służbie zdrowia” - www.sluzbazdrowia.com.pl
Zalew komórek
Szacuje się, że w 2008 r. mieszkańcy naszego globu zakupią około 1,14 mld nowych telefonów komórkowych. Jak przewidują eksperci, tylko w naszym kraju sprzedaż aparatów wyniesie 11,5 miliona sztuk, czyli o 15% więcej niż w roku ubiegłym. Polacy już teraz dysponują ponad 40 milionami telefonów komórkowych. A z każdym rokiem spadają ich ceny, coraz bardziej przystępne stają się też koszty rozmów, co powoduje, że po komórkę sięgamy chętniej, prowadząc częstsze i dłuższe rozmowy.