Są pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem w powiecie włodawskim, który do tej pory był wyspą wolną od Covid-19. Chodzi o pięć osób, które wróciły z pracy za granicą. Trzy z nich to mieszkańcy Śląska, którzy przyjechali pod Włodawę na „bezpieczną” kwarantannę.
Pierwszy przypadek koronawirusa w woj. lubelskim ogłoszono 10 marca. Potem zakażenia pojawiały się w kolejnych powiatach, za wyjątkiem włodawskiego. Aż do niedzieli 24 maja.
– Niestety, mamy pierwsze potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem w naszym powiecie. To pięć osób, które wróciły z pracy za granicą, z różnych europejskich krajów. Najstarsza ma 61 lat, a najmłodsza 29 – informuje Mariusz Januszko, p.o. powiatowy inspektor sanitarny we Włodawie. – Wszyscy są już na oddziale zakaźnym szpitala w Chełmie. Ich stan jest jednak bardzo dobry, nie będzie więc prawdopodobnie konieczności dłuższej hospitalizacji.
Bo miało być bezpiecznie…
Trzech z pięciu zakażonych to mieszkańcy województwa śląskiego. – To osoby, które zostały objęte kwarantanną, ale ze względu na poważną sytuację epidemiologiczną w województwie śląskim i dużą liczbę zachorowań, zadecydowały się na inne miejsce – tłumaczy Januszko.
– Wybór padł na nasz powiat (wtedy wolny od koronawirusa – dop. red.). wynajęli kwaterę prywatną pod Włodawą. Takie miejsce do odbywania kwarantanny wskazali przy przekraczaniu granicy – dodaje.
Dwie kolejne osoby są z powiatu włodawskiego. – Jedna z nich wracała autokarem z Włoch. Jechało nim także kilku innych mieszkańców powiatu włodawskiego, ale u nich pierwsze wyniki wyszły negatywne. Będziemy jeszcze powtarzać badania, prawdopodobnie we wtorek – mówi Januszko.
Mężczyzna z pozytywnym wynikiem, który wracał z Włoch, to mieszkaniec Włodawy. – Odbywał kwarantannę w swoim domu razem z rodziną. We wtorek od wszystkich zostaną pobrane próbki do badań – mówił nam dzisiaj Januszko.
– Do tej pory udało nam się uniknąć zakażeń dzięki dużej dyscyplinie mieszkańców. Mieliśmy jednak obawy, że w związku ze zbliżającymi się wakacjami może być takie zagrożenie. Wiadomo, że jesteśmy rejonem turystycznym i odwiedza nas bardzo dużo ludzi – mówi Wiesław Muszyński, burmistrz Włodawy. – Mamy też osoby, które wracają z pracy za granicą. Sytuacja jest dynamiczna, mamy świadomość, że w tym tygodniu przypadków zakażeń może być więcej.
Zakażeń znacząco przybywa. Powód do niepokoju?
Aktualnie na terenie województwa lubelskiego mamy 445 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. W ostatnim czasie sytuacja zaczęła się stabilizować, było coraz mniej nowych zakażeń, malała też liczba aktywnych chorych. W piątek i sobotę liczba aktywnych przypadków zakażenia w województwie lubelskim wynosiła 90. W niedzielę wzrosła do 96, a w poniedziałek do 103.
>>> Mapa aktywnych przypadków zakażeń w woj. lubelskim
16 maja mieliśmy w sumie 400 potwierdzonych przypadków, a następnego dnia zanotowano tylko jeden nowy. Jeszcze lepiej było 19 maja, kiedy nie było żadnego nowego zakażenia.
Sytuacja zaczęła się niepokojąco zmieniać w niedzielę, 24 maja, kiedy zanotowano 13 nowych przypadków, a dzisiaj przybyło 12 kolejnych. Jednocześnie już 320 osób pokonało koronawirusa. Nie ma też wzrostu liczby zgonów. Do tej pory zmarło 15 chorych na Covid-19.
– Rzeczywiście w ciągu dwóch ostatnich dni obserwujemy pewien wzrost liczby zakażeń. W sumie w niedzielę i poniedziałek pojawiło 25 nowych przypadków, przy czym 20 z nich to kwarantanny graniczne. Chodzi o osoby, które wróciły z pracy za granicą, m.in. z Francji, Holandii, Belgii, Włoch i Niemiec, czyli krajów, gdzie zakażeń jest bardzo dużo – mówi Lech Sprawka, wojewoda lubelski i tłumaczy, że w przypadku kwarantanny granicznej jest jednak pewien plus.
– Takie osoby nie miały kontaktu z szerszą grupą ludzi, co oznacza, że nie przełoży się to na nowe lokalne ogniska. W związku z tym decyzje dotyczące m.in. powrotu szpitali do stanu sprzed epidemii i ograniczenia liczby zakaźnych łóżek, zostają podtrzymane. Sytuację oczywiście cały czas monitorujemy – podkreśla Sprawka.
Czy w województwie lubelskim zostanie zniesiony zakaz noszenia maseczek? – Taka decyzja nie zapadła jeszcze w żadnym regionie – mówi wojewoda.