Żeby w święta brzuch nie bolał

- Można jeść wszystko, ale z umiarem - radzą specjaliści.

Tradycyjne świąteczne menu obfituje w tłuste i ciężkostrawne potrawy.

- Święta mają swoje prawa, więc niekoniecznie trzeba sobie wszystkiego odmawiać. Można jeść wszystko, tylko trzeba pamiętać o umiarze - mówi dr Beata Nazar z przychodni NZOZ Praktyka Lekarza Rodzinnego "Zdrowie” przy ul. Jagiełły w Lublinie. Radzi też, by świąteczne przysmaki spożywać w odpowiednich odstępach czasu: niewielkie ilości, za to częściej.

- Bezpieczniejsze, bardziej lekkie dla żołądka są produkty niesmażone, czyli z mniejszą zawartością tłuszczu. Trzeba też jeść sporo warzyw. Ale zamiast sałatki jarzynowej z majonezem lepiej wybrać lekkie surówki z oliwą. Pijmy też dużo wody, wtedy mniej zjemy - poleca dr Nazar.

Również specjaliści Instytutu Flory radzą, jak przygotować zdrowe i pełnowartościowe potrawy, tak aby pogodzić zamiłowanie do tradycji i troskę o serce. Podpowiadają: nie musimy rezygnować ze świątecznych przysmaków i tradycyjnych potraw, wystarczy, że racjonalnie przygotujemy posiłki i wzbogacimy je o wartościowe produkty.

- Nikt nie przetrwa świątecznego czasu, jedząc jedynie sałatki, popijając je szklanką wody. Należy zwrócić szczególną uwagę na jakość potraw, omijać posiłki takie, jak np. mocno smażone mięsa, obficie polane ciężkimi, zawiesistymi sosami. Tego typu potrawy zawierają tłuszcze nasycone, które sprzyjają wytwarzaniu większych ilości cholesterolu w organizmie - mówi Jadwiga Przybyłowska, specjalista ds. żywienia i komunikacji prozdrowotnej, ekspert Instytutu Flory.

Na świątecznym stole powinno być jak najwięcej ryb. Najzdrowsze są ryby morskie: makrele, łososie, sardynki lub tuńczyk, bogate w tłuszcze Omega 3. Należy unikać ich panierowania, gdyż podczas smażenia panierka wchłania duże ilości tłuszczu. Zdrowsze są te przyprawione świeżymi ziołami i pieczone w folii. Jeśli jednak nie wyobrażamy sobie wieczerzy wigilijnej bez karpia, możemy usmażyć go na oliwie z oliwek.

Dietetycy radzą ograniczać śledzie w śmietanie ze względu na dużą zawartość soli, która podwyższa ciśnienie tętnicze krwi. Dlatego ryby warto namoczyć w wodzie, a śmietanę zastąpić jogurtem o niskiej zawartości tłuszczu. Przy przygotowaniu tradycyjnego, świątecznego bigosu boczek czy kiełbasę należy zastąpić chudą wołowiną, redukując w ten sposób ilość cholesterolu.

Przy przygotowaniu dodatków do dań warto pomyśleć o sałatkach i surówkach. Te zdrowe przekąski, dzięki zawartości witamin, które biorą udział we wszystkich procesach przemiany materii, regulują prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Ograniczmy spożycie tłuszczu poprzez zastąpienie gotowych sosów oliwą z oliwek, doskonałym akcentem do sałatek.

Równie ważna, jak ilość i rodzaj zjadanych w czasie świąt pokarmów, jest aktywność fizyczna, która pobudza układ pokarmowy do pracy. Spędzanie świąt w pozycji siedzącej przy zastawionym obficie stole powoduje odkładanie się tkanki tłuszczowej i wzrost poziomu cholesterolu we krwi. Specjaliści radzą każdemu dorosłemu człowiekowi ćwiczenia o umiarkowanej intensywności co najmniej 30 minut dziennie, każdego dnia tygodnia. Dlatego warto tak zaplanować świąteczne dni, aby część czasu przeznaczyć na spacer lub inną formę aktywności fizycznej. Rodzinny spacer będzie nie tylko miłą alternatywą dla serii świątecznych filmów, proponowanych co roku przez telewizję, ale i wzmocni naszą kondycję.

A co robić, jeśli nadużyjemy smakołyków ze świątecznego stołu i będzie nas bolał żołądek?

- Jeśli ktoś nie jest obciążony chorobami, może wypić miętę lub przyjąć preparaty żółciopędne, takie jak raphacholin, sylimarol - radzi dr Nazar.

• Ogranicz spożywanie jasnego pieczywa, zastąp je ciemnym pieczywem pełnoziarnistym, gdyż zawiera witaminy z grupy B, składniki mineralne i błonnik.
• Nawet w święta nie rezygnuj z produktów bogatych w błonnik jak kasze, soczewica, fasola, ziarna, ryż brązowy. Te zdrowe dodatki urozmaicą każdą wieczerzę.
• Zastosuj świeże zioła, które nadają potrawom wyrazistego smaku, ale w przeciwieństwie do soli, nie podnoszą ciśnienia tętniczego krwi.
• Unikaj masła - zawiera ono tłuszcze nasycone i kwasy typu trans, które sprzyjają wytwarzaniu większych ilości cholesterolu w organizmie.
• Zrezygnuj ze smażenia potraw na rzecz przygotowywania ich na parze, dzięki temu zachowają swoje wartości odżywcze i nie będą zawierały tłuszczu użytego do smażenia, którego większość wchłania się do smażonej potrawy.
• Święta to znakomita okazja do wzbogacenia swojej diety o ryby morskie, najlepiej śledzie, makrele, łososie, sardynki lub tuńczyk - bogate w tłuszcze Omega 3. Najbardziej wartościowe są te przyprawiane ziołami i pieczone.
• Zaczynaj posiłek od warzyw lub sałatek, które nie tylko dostarczają niezbędnych mikroelementów i witamin, ale także zmniejszą apetyt na tuczące przysmaki.
• Także w święta staraj się jeść regularnie 5 niewielkich posiłków dziennie.
• Przygotuj wraz z dziećmi pyszne sałatki owocowe - pozwolą Twojej rodzinie zapomnieć o ciastach, kremach i lodach, zawierających duże ilości cukru.
• Wolny czas to również okazja do wypróbowania nowych form aktywności, takich jak jazda na łyżwach czy narty biegowe. Mniej wymagającym polecamy rodzinny spacer, na którym można zorganizować bitwę na śnieżki.

Źródło - Instytut Flory

Jadwiga Przybyłowska, specjalista ds. żywienia i komunikacji prozdrowotnej z Instytutu Flory

Nadmiar cholesterolu może prowadzić do choroby wieńcowej, zawału serca lub udaru mózgu. Zamieńmy więc potrawy obfitujące w nasycone kwasy tłuszczowe na zdrowsze, bogate w kwasy nienasycone, takie jak ryby, które chronią serce i wzmacniają układ krążenia, zapobiegając miażdżycy.