Bardzo duże ilości marihuany, m.in. w żelkach i ciasteczkach, ale również w formie suszu, a do tego jeszcze mefedron, amfetaminę i kokainę znaleźli policjanci z Chełma w miejscu zamieszkania 45-letniego mężczyzny i 27-letniej kobiety. Obojgu grozi nawet do 10 lat więzienia.
Kryminalni swoimi kanałami ustalili, że ta para handluje narkotykami na dużą skalę. Pojechali do miejsc zamieszkania obojga w Chełmie oraz jednej z miejscowości w gm. Ruda Huta. Podczas przeszuka, potwierdzili swoje informacje, a w znalezieniu nielegalnych substancji pomógł im funkcjonariusz straży granicznej z psemwyszkolonym do odnajdywania narkotyków.
- Znaleźli marihuanę w ilości pozwalającej na przygotowanie blisko 2,5 tysiąca porcji dilerskich. Ponadto zabezpieczyli także płyny, tabletki, żelki i ciastka z zawartością substancji odurzających. Zabezpieczyli również amfetaminę, mefedron i kokainę oraz sprzęt służący do wytwarzania, przetwarzania lub przerobu środków odurzających - informuje kom. Ewa Czyż, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Funkcjonariusze zatrzymali od razu 27-latkę i jej 45-letniego znajomego. Mężczyzna został już doprowadzony do prokuratury, a następnie do sądu. Jest już decyzja o 3-miesięcznym areszcie tymczasowym dla 45-latka. Czynności procesowe z kobietą mają być wykonane później, bo przebywa teraz w szpitalu.
Obojgu grozi do lat 10więzienia. Na poczet przyszłych kar mundurowi zabezpieczyli u nich także pokaźną gotówkę.