Trwa aklimatyzacja nowego mieszkańca zamojskiego ogrodu zoologicznego. Lew angolski Akashinga przyjechał z ogrodu w Brnie, gdzie się urodził. Dzisiaj przez kilka godzin patrzył przez szybę na zwiedzających i oswajał się z nowym miejscem
W języku shona, używanym w Zimbabwe, „akashinga” oznacza „odważny”.
– Waży około 150-180 kg. To młody samiec, biorąc pod uwagę, że lwy na wolności żyją 10-11 lat, a w ogrodach zoologicznych, gdzie są zadbane i karmione, do 20. Będzie towarzyszem naszej lwicy. Czy się zaakceptują, zobaczymy. Trzeba czasu. Na razie poznaje swoje nowe miejsce. Przyjechał z Brna, po trwającej około 7 godzin podróży – mówi Grzegorz Garbuz, dyrektor zamojskiego ogrodu zoologicznego.
W zoo od 2010 roku jest lwica Ora, która przyjechała tu z bratem. Jakiś czas temu samiec padł. Akashinga nie będzie jej partnerem, zamojska placówka szuka dla niego młodej samicy lwa angolskiego, by stworzyć początek grupy hodowlanej.
– Urodził się 29 grudnia 2017 roku. Na razie go obserwujemy, musi się przyzwyczaić do nowych opiekunów, zapachów, pomieszczeń, wszystkiego. Przyjechał do nas 11 marca. Dziś na kilka godzin odsłoniliśmy okno, żeby widział ludzi. Nawet był zainteresowany tym, co się dzieje. Dostaje jeść raz dziennie, około 10 kg mięsa. Raz w tygodniu, by zachować warunki, jakie by miał na wolności, gdzie nie zawsze daje się coś upolować, lwy mają głodówkę – mówi Jadwiga Kniaź z działu hodowlanego zamojskiego zoo.
Pytana o oryginalne imię lwa, jakie nadano mu w Brnie, mówi, że jeden z pielęgniarzy szukał informacji, co to znaczy i znalazł odniesienie do nazwy żeńskiej grupy przeciwdziałającej kłusownictwu w Zimbabwe.
Grupa powstała w roku, w którym urodził się lew. Jest radykalną, nową i bardzo skuteczną bronią przeciwko kłusownikom. Aresztowała ich setki. Wiele strażniczek Akashinga jest wegankami, wiele przyznaje się, że przeżyło przemoc domową i/lub napaść seksualną. Kobiety rekrutuje australijski ekolog Damien Mandera. Są uzbrojone.
Jak informuje zoo w Brnie, imię dla Akashinga wybrał ojciec chrzestny, związany z Brnem były tenisista Radek Štěpánek.
W miarę aklimatyzacji zwiedzający będą mogli oglądać pięknego lwa. Jego pomieszczenia dają mu komfort decydowania, czy chce być widziany, czy nie.
Mimo pandemii, Ogród Zoologiczny im. Stefana Milera jest czynny tak jak parki. Zwiedzający muszą stosować się do ograniczeń liczby osób w pomieszczeniach zamkniętych, nosić maseczki, dezynfekować ręce itp.
Akashinga jest lwem angolskim (podgatunek lwa afrykańskiego). Mają one jasną, złotą sierść. Samce - często grzywę jaśniejszą od sierści, a włosy w grzywie dorosłego lwa angolskiego są długie i puszyste. Na wolności zamieszkują południowo-zachodnią Afrykę. Żyją w Namibii, Angoli, Zairze, zachodnim Zimbabwe i Zambii oraz północnej Botswanie. Lubią tereny suche, stąd ich jasne ubarwienie.