Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Archiwum

19 sierpnia 2009 r.
16:36
Edytuj ten wpis

Dlaczego warto ją mieć? Rozmowa z autorami

Rozmowa z Bogdanem Boruckim, dyrektorem Oficyny Wydawniczej "Mówią Wieki”, i Miłoszem Niewierowieczem, sekretarzem redakcji Magazynu Historycznego "Mówią Wieki”, współautorami kolekcji książek "Historia II wojny światowej”.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
- Jak powstawał najnowszy cykl książek o II wojnie światowej? Kto nad nim pracował?

- Na pomysł wpadł Bogdan Borucki, on także przygotował wstępny zarys cyklu. Bogdan doskonale zna rynek wydawniczy i znalazł w nim pewną lukę. Po wielu naradach w redakcji "Mówią wieki" i konsultacjach ze specjalistami z ośrodków akademickich pomysł zaczął nabierać kształtów. Ostateczną wersję opracował Miłosz Niewierowicz.

- Na czym polega unikalność tego cyklu? Czym różni się on od dostępnych na rynku opracowań na temat II wojny światowej?

- W związku z okrągłą rocznicą wybuchu II wojny światowej na rynku pojawiło się wiele opracowań. Są bardzo zróżnicowane pod względem merytorycznym. Wszystkie kładą nacisk na wydarzenia militarne. W mniejszym stopniu prezentuje się pozostałe aspekty wojny. Niektóre wydawnictwa to materiały zakupione od zagranicznych wydawców, które minimalizują rolę Polaków i ich udział w wojnie.

Natomiast wydawnictwa dotyczące historii Polski mało miejsca poświęcają zagadnieniom związanym z okupacyjną codziennością.

- W cyklu książek "Historia II wojny światowej” nie znajdziemy informacji o wielkich bitwach?

- Nie zabraknie oczywiście informacji o kampaniach, bitwach czy polityce. Jednak naszym głównym celem było przedstawienie, może nieco mniej znanych, problemów dotyczących zwykłych ludzi. Mieszkańców dużych miast, ale też miasteczek i wsi. Dlatego w każdym odcinku jest stały dział o życiu codziennym w tych burzliwych latach. Bo właśnie o losach zwykłych ludzi, cichych bohaterów tamtych dni, mówi się niewiele.

Chcemy pokazać różne aspekty wojennego terroru niemieckiego i sowieckiego okupanta, a także różne formy oporu. Stałym działem będzie także satyra czasów okupacji.

- W książkach poświęconych II wojnie światowej częstym mankamentem są powtarzające się fotografie. Dzieje się tak dlatego, że wydawcy korzystają ze zdjęć łatwo dostępnych w agencjach fotograficznych czy dużych muzeach. Czy Panowie znaleźli jakiś sposób na odejście od sztampy i powtarzalności?

- Nawiązaliśmy kontakt z małymi ośrodkami muzealnymi, dzięki czemu pozyskaliśmy zdjęcia mało znane szerszej publiczności lub wręcz nie publikowane. Ponadto naszym partnerem w opracowaniu ilustracyjnym cyklu jest Narodowe Archiwum Cyfrowe dysponujące największym zbiorem fotografii w Polsce (ok. 12 milionów egzemplarzy!).

- Co sprawiło panom największą trudność podczas pracy nad cyklem?

- Temat jest obszerny, a my byliśmy ograniczeni objętością każdego z zeszytów. W związku z tym nie byliśmy w stanie omówić pewnych rzeczy tak obszernie, jak byśmy chcieli. Skupiając się na dziejach Polski i Polaków, niektóre zagadnienia musieliśmy pominąć, a niektóre jedynie zasygnalizować.

- W jaki sposób staraliście się, panowie, uatrakcyjnić cykl, by po te książki zechcieli sięgnąć czytelnicy i młodzi, i starsi? Czy jest w ogóle jakiś sprawdzony patent na mówienie o historii w atrakcyjny sposób?

- Mamy wieloletnie doświadczenie w popularyzowaniu historii i wiemy, że przystępność języka i atrakcyjność formy nie wyklucza − jak chcą niektórzy − wysokiego poziomu merytorycznego.

Magazyn Historyczny "Mówią wieki”

powstał w 1958 roku na fali "popaździernikowej odwilży”. Pisali tu historycy o liczących się nazwiskach. Dziś w Radzie Redakcyjnej Magazynu zasiadają znakomici uczeni: Krystyna Kersten, Marcin Kula, Andrzej Paczkowski, Anna Radziwiłł, Henryk Samsonowicz, Janusz Tazbir, Wiesław Władyka.

Pierwszym redaktorem naczelnym była prof. Maria Bogucka, później pismem kierowali m.in. Eugeniusz Duraczyński i Stefan Meller. W 1992 roku, po wycofaniu się Naszej Księgarni z wydawania pisma, Stefan Meller założył spółkę Oficyna Wydawnicza "Mówią wieki”, która podtrzymała istnienie Magazynu. W roku 1998 współwydawania "Mówią wieki” podjęło się PWN, a od roku 2001 – Dom Wydawniczy Bellona.

Od początku swego istnienia "Mówią wieki” pojmowało popularyzację historii jako całości dziejów powszechnych, ze szczególnym uwzględnieniem historii rodzimej. Jakkolwiek formuła pisma (podobnie jak jego szata graficzna) zmieniały się kilka razy, jego podstawowe cele i misja pozostały te same: upowszechnianie historii w jak najszerszym zakresie i w sposób maksymalnie przystępny. Specjalnością "Mówią wieki” są numery monograficzne poświęcone dziejom i kulturze innych narodów, historii miast polskich czy historii wojskowości.

Pozostałe informacje

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki
improv

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki

W najbliższy czwartek, 3 kwietnia, Fabryka Kultury Zgrzyt w Lublinie zamieni się w miejsce spontanicznego humoru, a to za sprawą Poławiaczy Pereł Improv Teatr i ich najnowszego, improwizowanego spektaklu komediowego "Każdy widz się liczy!".

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w bazie wojskowej w Sochaczewie 
PAP/Marcin Obara

Program Wisła: umowa na wsparcie logistyczne dla polskich Patriotów

W poniedziałek w bazie wojskowej w Sochaczewie została zawarta umowa z USA na wsparcie logistyczne i techniczne dla polskich systemów Patriot.

Prawa człowieka na dużym ekranie. 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS w Lublinie

Prawa człowieka na dużym ekranie. 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS w Lublinie

Pierwszy weekend kwietnia upłynie w Lublinie pod znakiem kina zaangażowanego społecznie. W dniach 4–6 kwietnia 2025 r. w lubelskim klubie Baobab odbędzie się 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS. Prawa Człowieka w Filmie. Tegoroczny program festiwalu WATCH DOCS skupia się wokół trzech głównych tematów: neokolonializm, przemoc szkolna i równe traktowanie.

Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II. Sympozjum i wystawa
galeria

Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II. Sympozjum i wystawa

Naukowcy z Polski i zagranicy, przedstawiciele papieskich instytucji i goście zgromadzili się w poniedziałek na KUL na sympozjum „Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Edukacyjna: Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II”.

Tak będzie wyglądała Szkoła Podstawowa Specjalna nr 26 im. Janusza Korczaka. przy ul. Hanki Ordonówny rozpoczyna się budowa nowej siedziby

Zaczyna się budowa nowej szkoły w Lublinie. Będzie gotowa za 2 lata

Dokumentacja jest gotowa, prace ruszą w tym tygodniu, a za dwa lata będzie gotowa nowa siedziba Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 26 im. Janusza Korczaka.

Wybory prezydenckie zaplanowano na 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.

Kto zostanie prezydentem Polski? Jest już 10 zarejestrowanych kandydatów

Tylu zarejestrowała już Państwowa Komisja Wyborcza. Pozostali mają czas do piątku, do godziny 16.

Krok w stronę miasta. Gmina złożyła wniosek do wojewody

Krok w stronę miasta. Gmina złożyła wniosek do wojewody

Wniosek do wojewody lubelskiego już złożony: Janów Podlaski stara się o prawa miejskie.

Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża tę technologie pierwsza w Polsce

Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża tę technologie pierwsza w Polsce

Wcześniej była metoda mikrofiltracji, teraz będzie technologia UV do oczyszczania solanki. Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża ją jako pierwsza w Polsce.

Adam Kuś (w niebieskim stroju) rozpoczął sezon od świetnego występu

Zawodnicy Monogo Lubelskie Perła Polski błyszczeli w rywalizacji na czeskich szosach

W miniony weekend u naszych południowych sąsiadów rozegrano dwa wyścigi. W sobotę w okolicach Hlohovca rozegrano Trofeo Cinelli.

Tragiczny wypadek w Chełmie. 19-latek usłyszał zarzuty

Tragiczny wypadek w Chełmie. 19-latek usłyszał zarzuty

Zarzuty spowodowania katastrofy drogowej i jazdy po pijanemu usłyszał w poniedziałek 19-letni Szymon C. podejrzany o spowodowanie w Chełmie wypadku, w którym zginęło dwóch 18-latków, przewożonych w bagażniku auta. Samochodem tym podróżowało w sumie 10 młodych osób.

Uroczystość podpisania umowy w LCK

Miliardy w sieć i liczniki. PGE podpisała rekordową umowę

12,1 miliarda złotych zainwestuje Grupa PGE w sieć, nowoczesne rozwiązania cyfrowe i wiele innych dziedzin swojego biznesu. Pieniądze pochodzą z niskooprocentowanej pożyczki, w ramach KPO, której udzielił Bank Gospodarstwa Krajowego. Umowę podpisano dziś w Lublinie. Szefowie PGE obiecują, że olbrzymie pieniądze pozwolą obniżyć rachunki za prąd.

Niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej znalezione podczas budowy

Niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej znalezione podczas budowy

Podczas prac ziemnych na terenie gminy Zalesie odkryto pocisk artyleryjski pochodzący z okresu I wojny światowej. Niebezpieczne znalezisko zostało zabezpieczone przez policję i zneutralizowane przez saperów. Przypominamy, jak postępować w przypadku znalezienia niewybuchów.

Z trzema promilami na traktorze. Został złapany przez świadków

Z trzema promilami na traktorze. Został złapany przez świadków

Ponad 3 promile alkoholu w organizmie wykazało badanie alkomatem u 31-letniego kierowcy traktora. Dalszą jazdę maszyną uniemożliwili mu świadkowie zdarzenia.

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Miasto chce poznać opinie mieszkańców na temat transportu publicznego. Można wypełnić ankietę i przyjść na konsultacje.

ZGL ma być spółką. Dotychczasowa formuła prawna wpędziła ZGL w problemy finansowe

ZGL ma być spółką. Dotychczasowa formuła prawna wpędziła ZGL w problemy finansowe

Zakład Gospodarki Lokalowej w Łukowie będzie spółką. Zdaniem władz miasta dotychczasowa formuła prawna się nie sprawdziła i wpędziła ZGL w problemy finansowe.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium