
Z 47 działaczy, trenerów i zawodników oskarżonych w sprawie korupcji w Motorze Lublina dzisiaj w sądzie stawił się tylko Grzegorz K, były trener i piłkarz Paweł Z. Odwołali to, że chcą się dobrowolnie poddać karze. Wobec pozostałych sąd wyda wyrok we wtorek.

Stawiennictwo nie było obowiązkowe. Jeśli ktoś nie przyszedł oznaczało, że zdania nie zmienił. Stawiła się dwójka z oskarżonych, która oświadczyła, że nie chce dobrowolnie poddać się karze. Będą sądzeni na normalnym procesie wraz z 9 innymi osobami, które od samego początku nie zgadzało się na karę bez procesu.
Akt oskarżenia, który pod koniec ub. roku trafił do sądu obejmował 56 osób: m.in. Romana D. (byłego trenera i dyrektora sportowego Motoru), Waldemara P. (byłego prezesa) i Jerzego K. (byłego trenera). W liczącym 218 stron akcie oskarżenia czytamy, że Motor kupił większość meczów w tych dwóch sezonach. Niektórym drużynom Motor płacił po kilka razy.