Ruch Palikota zbiera w Lublinie podpisy w sprawie likwidacji Straży Miejskiej. Poniżej głos naszego Czytelnika w dyskusji na temat działalności tej formacji oraz odpowiedź posła.
Choćby dlatego, że dokładnie w tym samym czasie na kopercie zarezerwowanej dla osób niepełnosprawnych zaparkował młody człowiek, który ani nie wyglądał na osobę niepełnosprawną, ani nie miał obowiązkowego identyfikatora.
Mieszkam w Śródmieściu, dużo poruszam się pieszo po ścisłym centrum miasta. Każdego dnia spotykam się z samochodami zaparkowanymi w sposób utrudniający przejście pieszym, np. na ulicy Okopowej (za słupkami odgradzającymi chodnik od ulicy). Z samochodami stojącymi tuż obok albo wręcz na przejściu dla pieszych. Z samochodami zaparkowanymi przy skrzyżowaniach, które utrudniają bądź uniemożliwiają sprawdzenie, czy można wjechać na skrzyżowanie. Nieliczne skwerki i pasy zieleni są nagminnie rozjeżdżane przez parkujące samochody. Zamiast trawnika mamy błoto.
Takie postępowanie kierowców nie tylko utrudnia bądź uniemożliwia sprawne poruszanie się po Lublinie. Negatywnie wpływa także na jego estetykę, a o tym, że daleko nam w tej kwestii do ideału nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Ten problem nie dotyczy tylko centrum miasta. Z podobnymi zachowaniami na co dzień obcują mieszkańcy innych dzielnic Lublina.
Każdy, kto kiedyś miał stłuczkę samochodową wie ile czasu trzeba czekać na przyjazd policji. Nie wyobrażam sobie, aby do jej zadań miało dojść również dbanie o poprawność parkowania w mieście. Obecnie między innymi takimi problemami zajmuje się Straż Miejska.
Chciałbym za pośrednictwem Waszej gazety zapytać Ruch Palikota, jak ma zamiar rozwiązać ten problem w chwili, gdy ich projekt zostanie zatwierdzony przez Radę Miasta?"
Miłosz Zieliński
Niecałe dwie godziny po publikacji listu pana Miłosza, do naszej skrzynki mailowej trafiła odpowiedź Michała Kabacińskiego, posła Ruchu Palikota:
Szanowny Panie Miłoszu,
W odpowiedzi na Pańskie pytanie pragnę zaznaczyć, iż projekt obywatelskiej uchwały w sprawie likwidacji Straży Miejskiej w Lublinie nie zakłada tylko rozwiązania zbędnego nierentownego dla miasta organu, ale również proponuje coś w zamian.
Jak powszechnie wiadomo, od dłuższego czasu Straż Miejska nie radzi sobie ze swoimi statutowymi zadaniami. Ruch Palikota, który reprezentuję proponuje przekazać część pieniędzy wpływających na konto SM – policji.
Ten podstawowy organ kontroli z dodatkowymi środkami z budżetu miasta Lublin mógłby spokojnie zadbać o zwiększoną ilość patroli. Co nie tylko poprawiło by bezpieczeństwo w mieście, ale również rozwiązało problem nieprawidłowego parkowania, o którym Pan wspomina. Sam z resztą zauważył Pan, że Straż Miejska miasta Lublin nie radzi sobie z kierowcami parkującymi na kopertach i w innych miejscach nieprzeznaczonych do postoju pojazdów.
Według mnie czas najwyższy ograniczyć biurokrację, z jaką spotykamy się w Straży Miejskiej i przekazać pieniądze organowi wyspecjalizowanemu do zapewnienia komfortu życia i bezpieczeństwa mieszkańcom naszego miasta.
Z poważaniem
Poseł Michał Kabaciński