Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piłkarze Motoru nie zdołali powstrzymać Konrada Nowaka (w środku) (MACIEJ KACZANOWSKI)
Po słabym meczu Motor Lublin przegrał wczoraj z Wisłą Puławy 0:2. Spotkanie ustawiły czerwona kartka i rzut karny. Derby obejrzało zaledwie ok. 250 widzów
Najlepszą II-ligową drużyną na Lubelszczyźnie jest od środy Wisła Puławy.
Podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego byli lepsi od Motoru i zasłużenie zdobyli w Lublinie trzy punkty.
Duży wpływ na przebieg spotkania miała 13 minuta. Wówczas w pole karne Motoru wpadł Szymon Martuś, a próbujący go powstrzymać Piotr Karwan zrobił to tak fatalnie, że sędzia mógł tylko odgwizdać rzut karny.
Kapitan Motoru osłabił przy okazji swój zespół, bo za przewinienie ujrzał czerwoną kartkę. Chwilę później do piłki ustawionej na 11 m podszedł Konrad Nowak i precyzyjnym strzałem przy lewym słupku umieścił ją w siatce.
W 26 min mogło być już 0:2, ale strzał Konrada Nowaka obronił Tomasz Ptak, który potem jeszcze parę razy ratował swój zespół z opałów. Gdyby nie on, wynik byłby z pewnością jeszcze wyższy.
Zaraz na początku drugiej połowy bramkarz Motoru był jednak bez szans, po tym jak Wisła wyprowadziła szybką kontrę.
Będący w sytuacji sam na sam z Ptakiem Konrad Nowak mógł spokojnie strzelać, ale zachował się po koleżeńsku wykładając piłkę dobrze ustawionemu Markowi Nowakowi, a ten podwyższył prowadzenie dla puławskiej drużyny.
Już do końca meczu osłabiony Motor nie był w stanie nic wskórać, zaś Wisła mogła zdobyć jeszcze jedną bramkę. W kolejnej akcji Piotr Nowosielski zagrał dobrą piłkę do wprowadzonego z ławki rezerwowych Łukasza Gizy, ale ten niepotrzebnie kiwał zamiast strzelać i skończyło się na strachu dla Motoru.
Dla Wisły było to pierwsze zwycięstwo w tej rundzie. Dzięki niemu puławianie awansowali z szóstego na czwarte miejsce w tabeli. Motor wciąż okupuje szesnastą lokatę, a na komplet punktów musi poczekać przynajmniej do soboty, kiedy zagra na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola.
Motor Lublin – Wisła Puławy 0:2 (0:1)
Bramki: K. Nowak (14 z karnego), M. Nowak (49).
Motor: Ptak – Falisiewicz, Karwan, Bronowicki, Klepczarek, Kursa, Kądzior (53 Szpak), Kayizzi (41 Ptaszyński), Ciarkowski (53 Kostrubała), Jovanović (46 Węska), Migalewski.
Wisła: Penkowec – Orzędowski, Jakubiec, Skórnicki, Budzyński, Pożak (69 Nowosielski), Wiącek, Maksymiuk (85 Szczotka), M. Nowak (76 Jabkowski), Martuś (74 Giza), K. Nowak.
Żółte kartki: Falisiewicz, Ptaszyński (M) – Maksymiuk, Budzyński (W). Czerwona kartka: Karwan (Motor, 13 min, za faul). Sędziował: Paweł Malec (Łódź). Widzów: 250.
Podopieczni trenera Jacka Magnuszewskiego byli lepsi od Motoru i zasłużenie zdobyli w Lublinie trzy punkty.
Duży wpływ na przebieg spotkania miała 13 minuta. Wówczas w pole karne Motoru wpadł Szymon Martuś, a próbujący go powstrzymać Piotr Karwan zrobił to tak fatalnie, że sędzia mógł tylko odgwizdać rzut karny.
Kapitan Motoru osłabił przy okazji swój zespół, bo za przewinienie ujrzał czerwoną kartkę. Chwilę później do piłki ustawionej na 11 m podszedł Konrad Nowak i precyzyjnym strzałem przy lewym słupku umieścił ją w siatce.
W 26 min mogło być już 0:2, ale strzał Konrada Nowaka obronił Tomasz Ptak, który potem jeszcze parę razy ratował swój zespół z opałów. Gdyby nie on, wynik byłby z pewnością jeszcze wyższy.
Zaraz na początku drugiej połowy bramkarz Motoru był jednak bez szans, po tym jak Wisła wyprowadziła szybką kontrę.
Będący w sytuacji sam na sam z Ptakiem Konrad Nowak mógł spokojnie strzelać, ale zachował się po koleżeńsku wykładając piłkę dobrze ustawionemu Markowi Nowakowi, a ten podwyższył prowadzenie dla puławskiej drużyny.
Już do końca meczu osłabiony Motor nie był w stanie nic wskórać, zaś Wisła mogła zdobyć jeszcze jedną bramkę. W kolejnej akcji Piotr Nowosielski zagrał dobrą piłkę do wprowadzonego z ławki rezerwowych Łukasza Gizy, ale ten niepotrzebnie kiwał zamiast strzelać i skończyło się na strachu dla Motoru.
Dla Wisły było to pierwsze zwycięstwo w tej rundzie. Dzięki niemu puławianie awansowali z szóstego na czwarte miejsce w tabeli. Motor wciąż okupuje szesnastą lokatę, a na komplet punktów musi poczekać przynajmniej do soboty, kiedy zagra na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola.
Motor Lublin – Wisła Puławy 0:2 (0:1)
Bramki: K. Nowak (14 z karnego), M. Nowak (49).
Motor: Ptak – Falisiewicz, Karwan, Bronowicki, Klepczarek, Kursa, Kądzior (53 Szpak), Kayizzi (41 Ptaszyński), Ciarkowski (53 Kostrubała), Jovanović (46 Węska), Migalewski.
Wisła: Penkowec – Orzędowski, Jakubiec, Skórnicki, Budzyński, Pożak (69 Nowosielski), Wiącek, Maksymiuk (85 Szczotka), M. Nowak (76 Jabkowski), Martuś (74 Giza), K. Nowak.
Żółte kartki: Falisiewicz, Ptaszyński (M) – Maksymiuk, Budzyński (W). Czerwona kartka: Karwan (Motor, 13 min, za faul). Sędziował: Paweł Malec (Łódź). Widzów: 250.
