W kolejnym meczu kontrolnym Motor Lublin zremisował z Wisłą Sandomierz 2:2. W poniedziałek podopieczni trenerów Mariusza Sawy i Pawła Kamińskiego wyjeżdżają na obóz do Mielca
Szkoleniowcy obu ekip zdecydowali się wystawić praktycznie zupełnie inne jedenastki. I lepiej wyszła na tym Wisła. Dwa razy Pawła Skrzypka pokonał były napastnik Motoru Jarosław Pacholarz i zawody zakończyły się ostatecznie remisem 2:2.
– To był dla nas kolejny mecz kontrolny. Najważniejsze, że chłopaki mieli okazję pobiegać i zaliczyli kolejną jednostkę treningową. Do wyniku nie przywiązujemy na tym etapie jakiejś wielkiej uwagi – wyjaśnia Paweł Kamiński, drugi trener Motoru. W sparingu nie wziął udziału Kamil Stachyra. „Kapi” po meczu z Legią II narzeka na drobny uraz.
W ekipie z Lublina pokazał się ofensywny pomocnik z Ukrainy. I wypadł na tyle dobrze, że jeżeli porozumie się z działaczami w kwestiach finansowych, to zostanie w drużynie. – Pokazał się z dobrej strony i na pewno wzmocniłby u nas rywalizację w środku pola. Chcielibyśmy go pozyskać, jednak teraz musimy się porozumieć, co do kontraktu – dodaje trener Kamiński. Wszystko wskazuje jednak na to, że nic nie wyjdzie z zapowiadanego od kilku tygodni powrotu Igora Migalewskiego. Napastnik z Ukrainy od dłuższego czasu nie może załatwić wszystkich formalności, niezbędnych do pobytu w Polsce. I nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższych tygodniach ta sytuacja miała się zmienić.
Dzisiaj piłkarze Motoru wyjeżdżają na krótkie zgrupowanie. Ostatecznie zespół uda się do Mielca, a nie do Dębicy. W sobotę na zakończenie obozu zmierzy się z tamtejszą Stalą. Być może w środę uda się jeszcze zorganizować kolejny mecz kontrolny. W grę wchodzi potyczka z Wisłą Puławy.
Motor Lublin – Wisła Sandomierz 2:2 (2:0)
Bramki: Mroczek 2 – Pacholarz 2.
Motor: Lipiec – Kłyk, Komor, Karwan, Falisiewicz, Jabkowski, Piekarski, zawodnik testowany, Muszyński, Myśliwiecki, Mroczek oraz Skrzypek, Kazubski, Armaciński, Burczaniuk, Tywoniuk, Czułowski, Ptaszyński, Gęborys, Kamiński, Wolski, Szymanek.