

Nie mamy dobrych wiadomości dla fanów opalania i kąpieli w jeziorach. Dziś i jutro nie będzie ani upałów, ani palącego słońca. W nocy w Tatrach może spaść nawet… śnieg.

Na pozostałym obszarze dominować będzie zachmurzenie umiarkowane i duże z przelotnymi opadami deszczu. Na południowym wschodzie może zagrzmieć.
Temperatury – jak zapowiada Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej – od 16 do 20 stopni. Na Lubelszczyźnie maksymalnie 17 stopni.
W nocy przeważać będzie zachmurzenie umiarkowane.Tylko w części południowej i wschodniej kraju – zachmurzenie duże i zanikające przelotne opady deszczu. W partiach szczytowych Tatr możliwe opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Temperatura? Maksymalnie 10 stopni.
Niedziela bardziej słoneczna. Ale na południowym wschodzie kraju będzie pochmurno, a na Podkarpaciu pokropi. Zrobi się za to cieplej – od 18–19 stopni na południowym wschodzie do 22 w centrum kraju.
Z początkiem nowego tygodnia słońca będzie więcej. Jedynie na południowym wschodzie Polski – jak zastrzega TVN Meteo – wciąż ma zalegać więcej chmur. Temperatury powoli będą piąć się w górę, ale nadal będzie niewiele ponad 20 stopni Celsjusza.