

Rafał Niżnik to kolejny po Piotrze Prędocie i Adrianie Ligienzie nabytek Motoru. 36-letni zawodnik w środę rano miał podpisać półroczny kontrakt z lubelskim klubem. Obie strony uzgodniły we wtorek warunki umowy, która po zakończeniu tego sezonu może być przedłużona na rok.

Niewiadomo jeszcze czy Motor zdecyduje się na zatrudnienie 29-letniego napastnika z Ukrainy Romana Karakewicza. Były piłkarz m.in. Metalurga Zaporoże od kilku dni trenuje z ekipą trenera Tadeusza Łapy. – Najpierw musi pokazać swoje możliwości, a dopiero potem możemy myśleć o rozmowach w sprawie jego przyjścia – mówi Robert Kozłowski, prezes Motoru.
Klub z Al. Zygmuntowskich dostał już wytyczne od PZPN dotyczące stadionu. Wynika z nich, że aby lublinianie mogli wiosną grać na swoim obiekcie ten musi przejść parę zabiegów kosmetycznych. Trzeba m.in. zainstalować siedziska w sektorze gości.
– Do pierwszego meczu w Lublinie zostało jeszcze półtora miesiąca, więc myślę, że MOSiR poradzi sobie z wykonaniem wszystkich prac – podkreśla prezes Kozłowski.