Wszystko wskazuje na to, że Tadeusz Łapa będzie nowym trenerem piłkarzy Motoru Lublin. Umowa ze szkoleniowcem ma zostać podpisana jeszcze w tym tygodniu, aby mógł już poprowadzić drużynę w niedzielnym meczu ze Zniczem Pruszków.
– Wstępnie zgodziłem się na objęcie drużyny, ale do podpisania kontraktu może dojść dopiero po ustaleniu kilku kwestii z klubem, między innymi finansowych – przyznaje Tadeusz Łapa.
Szefowa Motoru zapewnia, że decyzja o wyborze nowego trenera zapadnie już dziś. Także w środę przy Al. Zygmuntowskich pojawi się Bohdan Bławacki, który przyjedzie, aby rozwiązać swoją umowę z klubem.
– Jeszcze nie wiem, co będę dalej robił, ale jeśli pojawi się jakaś oferta, to chętnie zostanę w Polsce – stwierdza Bławacki.
Motorowi odmówił Robert Jończyk, który związał się z Puszczą Niepołomice. Dlatego Łapa jest ostatnią deską ratunku.
– Jestem za tym, żeby to właśnie on prowadził drużynę – podkreśla Andrzej Styżej, jeden z udziałowców Spółki Akcyjnej Motor.
– To szkoleniowiec stąd, zna lubelski rynek piłkarski i jest to znacznie lepszy wariant, niż ściąganie kogoś z Polski – dodaje.
A nie jest tajemnicą, że to właśnie akcjonariusze klubu i rada nadzorcza będą mieli duży wpływ na ostateczny wybór.