Piłkarze Motoru Lublin SSA w Białej Podlaskiej zmierzą się w środę z pierwszoligowym Dolcanem Ząbki w ostatnim sparingu w trakcie przygotowań do drugoligowego sezonu.
– W środowym meczu wynik nie będzie sprawą najważniejszą. Po raz kolejny gramy z pierwszoligowcem. Zależy nam, by sprawdzać swoje umiejętności na tle silniejszych rywali – przyznaje trener Bohdan Bławacki.
Przeciwko Dolcanowi w składzie Motoru najprawdopodobniej zabraknie nowych nazwisk. Do Białej Podlaskiej pojadą zawodnicy, którzy przebywają na zgrupowaniu w Pszczelej Woli.
– We wtorek zostawiłam trenerowi kontrakty, które chcemy podpisać jeszcze dzisiaj. Na razie zaproponowaliśmy umowy czternastu piłkarzom. O przydatności pozostałych zadecyduje szkoleniowiec – mówi Agnieszka Smreczyńska-Gąbka, prezes Motoru Lublin S.A.
Wśród wspomnianej czternastki są dwaj gracze "starego” Motoru: Marek Fundakowski i Grzegorz Krystosiak. Spółka chce pozyskać także Marcina Popławskiego, ale ten musi najpierw wyjaśnić sprawę swojego kontraktu z Koroną Kielce. Ponadto w Pszczelej Woli przebywają zawodnicy Spartakusa Szarowola, na którego licencji lubelski klub będzie występował w II lidze oraz testowani piłkarze.
W tej drugiej grupie znajdują się m. in. Patryk Dobromilski i Rafał Kycko z Hetmana Zamość (wiosną obaj grali w Roztoczu Szczebrzeszyn), Krystian Wójcik i Łukasz Jankowski z Górnika Łęczna, Damian Rusiecki z Avii Świdnik, Piotr Styżej ze Stali Poniatowa, Marceli Pacek ze Stali Poniatowa oraz 20-latek z Ukrainy Igor Bortniczuk. Na wtorkowym treningu pojawił się Łukasz Młynarski z Orląt Radzyń Podlaski.
– Po sobotniej gierce wewnętrznej będziemy znali 80 procent składu, w jakim przystąpimy do rozgrywek – zapewnia Bławacki.
– Teraz mogę powiedzieć, że Spartakus Szarowola, z którym awansowałem do drugiej ligi, był mocniejszy, ale ta drużyna ma większy potencjał. Będzie potrzeba trochę czasu, zanim zawodnicy się zgrają. Zakładam, że we wrześniu zespół będzie grał taką piłkę, jakiej oczekuję – dodaje.
Liga wystartuje jednak znacznie wcześniej i trudno obecnie powiedzieć, w jakiej formie będą zawodnicy Motoru. Na otwarcie rozgrywek lublinianie mają podjąć Resovię Rzeszów, jednak w związku z remontem murawy stadionu przy al. Zygmuntowskich może dojść do zmiany gospodarza tego spotkania.
– Skierowaliśmy taką prośbę do klubu z Rzeszowa. Według moich informacji prace przy płycie powinny potrwać do końca tego miesiąca – kończy Smreczyńska-Gąbka.