To były typowo gospodarskie wizyty. Gubernator Hans Frank, uznany w 1946 roku za zbrodniarza wojennego i stracony w Norymberdze, przyjeżdżał do Lublina spotkać się z niemieckimi urzędnikami i żołnierzami, w tym rannymi ze szpitala wojskowego. Wszystko musiało być dopięte na ostatni guzik. Dziś w naszej fotogalerii przypominamy tamte dni okupacji.